Giełdy na Wall Street zakończyły poniedziałkową, 14 października, sesję lekkimi spadkami, gdyż inwestorzy nie wydają się przekonani, że ogłoszona w piątek przez prezydenta USA wstępna umowa handlowa z Chinami to rzeczywisty przełom w konflikcie handlowym.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował 0,11 proc., do 26.787,36 pkt.
S&P 500 spadł 0,14 proc. i wyniósł 2966,15 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół 0,10 proc., do 8048,65 pkt.
Aktywność inwestorów na globalnych rynkach w poniedziałek była nieco osłabiona, ponieważ w Stanach Zjednoczonych obchodzone jest święto Dnia Kolumba, z kolei w Japonii był Dzień Zdrowia i Sportu.
W indeksie S&P 500 traciły zwłaszcza spółki sektora energii.
Akcje Nike rosły 1 proc. - Bank of America Merrill Lynch podniósł rekomendację dla akcji spółki do "neutralnie" z "niedoważaj".
Inwestorzy przygotowują się na rozpoczęcie sezonu wyników w USA. Duże banki takie, jak: Citigroup, Goldman Sachs, J.P. Morgan Chase i Wells Fargo, mają opublikować raporty kwartalne we wtorek.
W ciągu dnia pojawiały się obawy, że do rozwiązania konfliktu handlowego między Waszyngtonem a Pekinem może być jeszcze daleko, pomimo optymistycznych zapowiedzi w piątek prezydenta Donalda Trumpa.
Chiny chcą przeprowadzenia kolejnej rundy negocjacji pod koniec października, w celu wypracowania szczegółów wstępnego porozumienia w sprawie umowy handlowej - podała agencja Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.