Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się solidnymi wzrostami, gdyż inwestorzy z ulgą przyjęli dane z rynku pracy USA, które nie wskazują jednoznacznie na recesję. Dow Jones zyskał ponad 370 punktów.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował 1,42 proc., do 26.572,80 pkt.
S&P 500 wzrósł 1,42 proc. i wyniósł 2.951,97 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę 1,40 proc., do 7.982,47 pkt.
Notowania Apple rosły 2 proc. - japoński dziennik "Nikkei" podał w piątek, że koncern zwrócił się do swoich podwykonawców, aby zwiększyli produkcję telefonów komórkowych z serii iPhone 11 o nawet 10 proc.
Akcje producenta komputerów i drukarek HP spadały 9 proc. - koncern planuje 16-proc. redukcję zatrudnienia. Oznacza to likwidację 7-9 tys. miejsc pracy. Restrukturyzacja do 2022 r. ma zapewnić około miliarda dolarów oszczędności.
Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych we wrześniu wzrosła o 136 tys. wobec oczekiwanych 145 tys. Wynagrodzenia godzinowe wzrosły we wrześniu o 2,9 proc. rdr i o 0,0 proc. mdm. Oczekiwano wzrostu płac na poziomie 0,2 proc. mdm i 3,2 proc. rdr.
Stopa bezrobocia wyniosła w USA we wrześniu 3,5 proc. vs oczekiwane 3,7 proc. i wobec 3,7 proc. w sierpniu.
- Odczyt jest neutralny w kontekście obaw o spowolnienie. Nie wygląda na przyspieszenie dynamiki wzrostu gospodarczego, ale jednocześnie oddala lęki, które pojawiły się po odczytach indeksów ISM - powiedział Luke Tille, główny ekonomista w Wilmington Trust.
Rynki wyceniają obecnie możliwość obniżki stóp procentowych o 25 proc. na najbliższym posiedzeniu Fedu na 73,9 proc. W czwartek kontrakty terminowane na cięcie stopy fed funds wskazywały na ok. 90-proc. prawdopodobieństwo obniżki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.