Do leżącego w Górach Izerskich uzdrowiska Świeradów-Zdrój może wrócić kolej. Służąca dawniej do przewozu węgla i drewna linia kolejowa nr 336 z Mirsk - Świeradów Nadleśnictwo ma zostać przekazana na rzecz samorządu w celu odbudowy.
- Uzgodnienia w sprawie przekazania linii kolejowych 317 Gryfów Śląski - Mirsk wraz z linią 336 Mirsk – Świeradów Nadleśnictwo, pod uruchomienie przewozów, na rzecz samorządu województwa są już bardzo zaawansowane - poinformował nas Bartłomiej Sarna z Wydziału Prasowego spółki Polskie Koleje Państwowe SA.
Linia do Świeradowa-Zdroju eksploatowana była w ruchu pasażerskim w latach 1909-1996 z drobną przerwą w połowie XX w. W 1998 r. ustał ruch towarowy. Wywożono tędy głównie drewno z Gór Izerskich, przywożono zaś węgiel na potrzeby świeradowskiego uzdrowiska.
Być może inaczej potoczyłyby się losy tej linii, gdyby w czasach PRL uruchomiono kopalnię cyny w Górach Izerskich w rejonie pobliskiego Gierczyna. Tamtejsze złoża zostały rozpoznane, do fedrowania przymierzano się w 1958 r., potem pod koniec lat siedemdziesiątych XX w., jednak wydobycia nie podjęto.
Obecnie samorząd województwa dolnośląskiego zamierza wskrzesić trasę z myślą o ruchu pasażerskim. Aktualnie przeprowadzane są wewnętrzne procedury w celu przejęcia linii od PKP SA.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.