PGE podpisała z PKP w środę, 4 września, w Krynicy list intencyjny ws. budowy instalacji fotowoltaicznych na terenach kolejowych. Pierwsze grunty zostały już wstępnie wyselekcjonowane. PGE jest też zainteresowana zakupem energii z tych źródeł.
PKP są jednym z największych właścicieli nieruchomości w kraju, dysponują ok. 100 tys. ha gruntów. PGE interesuje się terenami w województwach śląskim, łódzkim, podlaskim i podkarpackim. Najlepsze lokalizacje ma wytypować zespół ekspertów z obydwu spółek.
Sygnatariusze listu zakładają, że umowa na budowę pierwszej instalacji zostanie podpisana nie później niż w I kwartale 2020 r.
- Już dziś mamy 130 hektarów zweryfikowanych pozytywnie - zaznaczył prezes PGE Energia Odnawialna Arkadiusz Sekściński.
- Na takiej powierzchni można zbudować 60-70 MW mocy fotowoltaicznych - dodał.
Obecny przy podpisaniu listu wiceminister energii Adam Gawęda ocenił, że w ten sposób można z jednej strony wykorzystać duży potencjał nieruchomości, a z drugiej - budować zieloną energetykę, która jest bardzo potrzebna.
- To doskonale wpisuje się w naszą politykę energetyczną - podkreślił.
Prezes PGE Henryk Baranowski podkreślił, że taki projekt pomoże osiągnąć strategiczne cele spółki.
- Celem PGE jest dywersyfikacja wytwarzania. Kończymy duże projekty w energetyce konwencjonalnej, ale chcemy mieć zrównoważony miks energetyczny i w 2030 r. osiągnąć 25 proc. udziału w krajowej produkcji z OZE - mówił.
- Udało się rozpocząć proces, który jeszcze niedawno wydawał się niemożliwy do zrealizowania - ocenił prezes PKP Krzysztof Mamiński.
Jak mówił, spółce stawiano zarzuty, że jej nieruchomości nie są zbyt efektywnie wykorzystywane.
- Wspólnie znaleźliśmy koncept, który wpisuje się w najlepsze trendy, związane z zielona energią - zaznaczył.
Mówiąc o harmonogramie budowy prezes PGE EO wskazał, że jest on uzależniony od wyników aukcji, w których wystartują instalacje. Po wygranej aukcji są 24 miesiące na budowę - przypomniał Sekściński.
- Jeżeli zdecydujemy się na bezpośrednie kontrakty sprzedaży energii (PPA) to ten harmonogram może wyglądać inaczej - dodał.
Przypomniał, że proces przygotowań takich dużych projektów trwa ok. 1,5 roku, a budowa - kolejne 1,5 roku.
- Stąd 2022-2023 r. to realny terminu uruchomienia" - ocenił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.