Przedstawiciele 13 związków zawodowych rozmawiają o przyszłorocznych podwyżkach z zarządem Polskiej Grupy Górniczej. Domagają się wzrostu pensji o 12 proc. Spółka nie komentuje rozmów, które są w toku.
- To jedno z wielu spotkań. Spodziewamy się, że zarząd przedstawi nam przynajmniej część wyliczeń, być może jeszcze nie te potrzebne do dyskusji nad wysokością podwyżek w 2020 , bo zostaliśmy uprzedzeni, że to skomplikowane. Mamy jeszcze trzy inne postulaty, którena dzisiaj są pilniejsze do załatwienia - podkreśla Artur Braszkiewicz, wiceprzewodniczący zakładowej organizacji koordynacyjnej NSZZ Solidarność w PGG.
Te dodatkowe żądania to rekompensaty premii za dwa miesiące, w których jest mniej dni roboczych, oraz zaliczenie podwyżek tegorocznych do postawy naliczania premii barbórkowej i nagrody barbórkowej.
Spotkanie rozpoczęło się o 11.30 w siedzibie PGG przy ul. Powstańców. Potrwa zapewne kilka godzin. Jest zamknięte dla mediów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Puścić kontrolę z pgg. Niech pochodzą po biurach na kopalni i policzą ilu nie zjechało a odbiło dyskietkę że jest niby na dole. Mnie też już to wkurza że na rano w dziale mech. na 7 osób dozoru ( dozór i dozę wyższy) tylko 2 osoby są na dole...
Panowie zwiazkowcy z Ziemowita wywalczyliście podwyżki dla swoich sekretarek (są 2) od parzenia kawy i latania po sklepach
Albert,zainwestuj w swój mózg.
Dzwigejcie się te geltaki ile wlynzie ino wto wom tyn wongel kupi? Starziki bakali na grubie na kolanach a pynzyje od lat 80tych niskie nie dzwigane a żyć trzeba
PGG jest pod kreską, należy wstrzymać podwyżki wszystkim od pracownika do prezesa i zainwestować. Zacząć działać !!! Bo w innym przypadku będzie to co w KW