Tzw. megaustawa pozbawi samorządy możliwości pobierania opłat za umieszczanie urządzeń telekomunikacyjnych na infrastrukturze miejskiej - oceniają władze Sosnowca. Jak dodają, ucierpią też przez to gminy, które inwestowały w światłowody i udostępniały je odpłatnie.
Chodzi o nowelizację ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych oraz niektórych innych ustaw, która ma m.in. ułatwić rozwój szybkiego internetu. Przygotowany przez Ministerstwo Cyfryzacji projekt Sejm przyjął 4 lipca br., obecnie zajmuje się nim Senat.
Jak mówił na piątkowym briefingu w Sosnowcu prezydent tego miasta Arkadiusz Chęciński, procedowane przepisy uderzą w miasta i gminy, które nie będą mogły pobierać opłat za umieszczenie kabli światłowodowych, nadajników radiowych i innej infrastruktury telekomunikacyjnej na tzw. infrastrukturze pionowej: słupach oświetleniowych, znakach drogowych, sygnalizacji świetlnej, billboardach czy przystankach autobusowych i tramwajowych.
- Zmiany zakładają, że operatorzy będą mieli pełną dowolność w wykorzystaniu majątku gmin bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów. Gminy w wyniku takich zmian w praktyce stracą: możliwość estetycznego kształtowania swojej przestrzeni publicznej, prowadzenia remontów infrastruktury miejskiej, pomniejszy to też ich dochody - wyliczył w piątek Chęciński.
Jak zaznaczył, obecnie za wykorzystanie jednego słupa oświetlenia ulicznego na potrzeby umieszczenia na nim sieci napowietrznej właściciel słupa (miasto, ale też może to być np. firma energetyczna) pobiera opłatę do 100 zł na rok.
Ponadto - zdaniem Chęcińskiego - udostępniając np. słupy oświetleniowe, gmina zablokuje sobie możliwość ich remontu czy wymiany, ponieważ będzie na nich znajdowała się infrastruktura operatorów. Wprawdzie projekt megaustawy zobowiązuje gminy i operatorów do zawarcia umowy o dostępie, ale jeśli nie uda się jej wynegocjować i podpisać, ostateczną decyzję podejmie prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
- Aby bardziej uzmysłowić problem podam przykład: uzyskaliśmy dofinansowanie do wymiany opraw oświetlenia ulicznego i ponad 1 tys. w dużej części betonowych słupów. Można sobie wyobrazić, że operator postanowi umieścić na przeznaczonych do wymiany słupach stacje 5G, co zablokuje nam możliwość wymiany słupów na standardowe i będziemy musieli je zastąpić słupami o odpowiedniej nośności, zapewne droższymi - mówił Chęciński.
- Inny przykład to sieć światłowodowa. Sosnowiec przy wsparciu funduszy unijnych wybudował podziemną sieć światłowodową, pod kątem potrzeb własnych, ale też operatorów, którym sieć ta jest udostępniana odpłatnie. Zniesienie opłat za korzystanie z infrastruktury pionowej (jak słupy, znaki drogowe, przystanki itp.) niejako ukarze gminy, które starały się zadbać o swoją estetykę - ocenił prezydent Sosnowca.
- Po zmianach ustawy, które zakładają udostępnienie infrastruktury pionowej za darmo, zmniejszy się atrakcyjność sieci podziemnej i praktycznie spowoduje to, że nie będzie ona wykorzystywana przez operatorów - wyjaśnił.
Jego zdaniem jednocześnie przełoży się to m.in. na utratę kontroli samorządów nad kształtowaniem architektury miast: rozwijana technologia 5G będzie bowiem działała w paśmie 26 GHz, których nadajniki w obszarach zabudowanych dają zasięgi do 200 metrów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.