- Rząd zbudował silne fundamenty dostaw energii i surowców energetycznych - mówił minister energii Krzysztof Tchórzewski podczas konwencji programowej PiS i Zjednoczonej Prawicy. Jak dodał, celem jest teraz transformacja jak najniższym kosztem dla odbiorców.
Jak mówił w piątek na konwencji w Katowicach Tchórzewski, fundamentem polityki energetycznej Polski jest sprawiedliwa transformacja. Podkreślał, że jest to ciągły proces, który zaczął się na przełomie lat 80. i 90. i który będzie trwał dalej.
- Musimy bowiem wchodzić w coraz to nowe rozwiązania i dziedziny życia - tłumaczył. Tchórzewski stwierdził, że rząd przy transformacji dba przede wszystkim o obywateli, czego przejawem jest "utrzymanie cen prądu na poziomie z 2018 r.", dzięki czemu "w portfelach obywateli i przedsiębiorców zostało 8 mld zł".
Jak dodał minister, obniżenie emisji gazów cieplarnianych jest "celem szlachetnym", ale "chodzi o to, żeby to odbywało się jak najniższym kosztem odbiorców". Podkreślał, że rząd doprowadził spółki górnicze do stanu, w którym przynoszą zyski i jednocześnie uratował kilkanaście tysięcy miejsc pracy na Śląsku. Zaznaczył, że chce dalej rozwijać energetykę odnawialną i prosumencką.
- W rozwoju energetyki odnawialnej i obywatelskiej w ciągu ostatniego roku wyprzedzamy inne państwa - mówił Tchórzewski. Według niego, "powinniśmy przyspieszyć działania związane z energetyką jądrową".
- To wszystko to olbrzymie wyzwania, także finansowe. Jestem pewien, że im podołamy.() Lepiej oceniają nas inne państwa niż sami siebie oceniamy. Potrafimy czasem być dumni z tego, co osiągamy - mówił minister.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.