Forum Energii stawia pytanie „Od czego powinien zacząć kolejny rząd?” w dziedzinie energetyki, która zdaniem tej organizacji znajduje się na zakręcie. Na to pytanie odpowiada dr Joanna Maćkowiak-Pandera, szefowa Forum Energii.
Jej zdaniem po pierwsze po jesiennych wyborach należy zająć się wypełnieniem luki po wyłączanych elektrowniach węglowych.
- Duża część elektrowni emituje dużo zanieczyszczeń i jest na tyle stara, że nie opłaca się ich modernizować. Najdalej za dziesięć lat gwałtownie zaczną się kończyć eksploatowane pokłady węgla brunatnego. Na zasłużoną emeryturę przejdzie jedna czwarta bloków energetycznych. Do tego czasu elektrownia atomowa na pewno nie powstanie. Trudno w krótkim czasie wypełnić tak dużą dziurę. Trzeba zacząć od poprawy efektywności energetycznej – podkreśla dr Joanna Maćkowiak-Pandera.
Podkreśla, że potrzebne są inwestycje m.in. w energetykę słoneczną, farmy wiatrowe na morzu i na lądzie, gdyż są to najtańsze i najbardziej perspektywiczne technologie, choć wymagają dużych zmian w organizacji rynku energii oraz przesyłu.
Kolejne zadanie to walka ze smogiem. Dr Joanna Maćkowiak-Pandera przypomina, że Polska jest ostatnim krajem w Europie, w którym ponad 70 proc. budynków ogrzewa się drewnem i węglem.
- Mamy najgorsze powietrze w całej Unii Europejskiej. Rząd powinien przedstawić plan odejścia od węgla w gospodarstwach domowych, stworzyć zachęty do rozwoju sieci ciepłowniczych i sieci gazowych. Dać impuls do rozwoju pomp ciepła w połączeniu z energetyką słoneczną. Trzeba wzmocnić samorządy – regulacyjnie i finansowo, żeby przejęły inicjatywę – informuje ekspertka.
Trzecie ważne wyzwanie to dystrybucja kosztów transformacji energetycznej. Zdaniem dr Joanny Maćkowiak-Pandery nie można pozwolić, żeby rosnące ceny energii zwiększały ubóstwo. Konieczne jest zmodyfikowanie dodatków energetycznych i wspieranie efektywności energetycznej.
Nie można też zostawić z boku przemysłu energochłonnego. W hutach i cementowniach rachunek za prąd stanowi nawet 10 proc. wszystkich kosztów, firmy muszą radzić sobie z ostrą, międzynarodową konkurencją. Już teraz ceny hurtowe prądu w Polsce są wyższe niż np. w Niemczech. Do przemysłu trzeba wyciągnąć rękę przez zwolnienia z części opłat i wsparcie efektywności energetycznej – podkreśla dr Joanna Maćkowiak-Pandera.
Wypowiedzi dr Joanny Maćkowiak-Pandery ukazały się także w Rzeczpospolitej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.