Akademia BHP Wydawnictwa Górniczego to nie tylko okazja do wymiany doświadczeń dla ratowników, przedstawicieli spółek górniczych i dozoru górniczego. Możliwości zaprezentowania nowoczesnego sprzętu ratowniczego mieli również jego producenci. O nowoczesnych aparatach powietrznych mówił Adam Bros, specjalista ds. rozwoju rynku z firmy 3M Scott Fire&Safety.
Adam Bros na wstępie przypomniał, że firma którą reprezentuje powstała w wyniku połączenia dwóch gigantów na rynku. Pod koniec 2017 r. firma 3M przejęła spółkę Scott Safety. Obydwie firmy pochodzą z USA. 3M oferuje bardzo szeroki wachlarz produktów, wśród których są m.in. tworzywa sztuczne, materiały ścierne, elektroniczne i farmaceutyczne. - Natomiast firma Scott Safety od lat jest znana z produkcji apartów powietrznych. Obecnie ok. 70 proc. aparatów używanych przez strażaków w USA to właśnie nasze produkty. Dlatego aparaty powietrzne są popularnie nazywane „skotami”. Oprócz tego używają ich ratownicy, wojskowi i siły chemiczne – powiedział Bros.
Jak przypomniał to właśnie jego firma w 1945 r. skomercjalizowała aparat powietrzny, który znamy w dzisiejszym kształcie, czyli składający się z butli w noszach oraz maski. - Można powiedzieć, że wyprodukowany w 1945 r. aparat był ojcem wszystkich aparatów powietrznych – zaznaczył specjalista ds. rozwoju rynku z firmy 3M Scott Fire&Safety.
Przez kolejne lata firma z USA rozwijała produkty z dziedziny ochrony osobistej, m.in. aparaty powietrzne, detektory gazów i płomieni, kamery termowizyjne i aparaty ucieczkowe.
- Wprowadziliśmy np. butle kompozytowe z włókna szklanego, które są o wiele lżejsze od stalowych. Na początku wszyscy twierdzili, że są zbyt drogie, ale wkrótce się przyjęły i są dziś standardem. W swojej ofercie mamy również aparaty ucieczkowe, które mają swój zbiornik powietrzny wystarczający na 15 minut. Można je wykorzystywać np. w kotłowniach lub na statkach – wyliczał Bros.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.