Rada powiatu żywieckiego uchyliła własną uchwałę sprzed 5 lat, która zakazywała używania jednostek pływających o napędzie spalinowym na zbiornikach wodnych Tresna i Porąbka - podał rzecznik powiatu Dariusz Szatanik. Decyzja nie podoba się m.in. Wodom Polskim.
Rzecznik powiatu w rozmowie z PAP powiedział, że decyzja została podjęta w odpowiedzi na zalecenie wydziału nadzoru prawnego śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Wykazał on, że samorząd, uchwalając w 2014 r. prawo nie przeprowadził wymaganych badań akustycznych oddziaływania na środowisko.
Prawnicy z urzędu wojewódzkiego wskazali, że jeśli powiat nie uchyli uchwały, to wojewoda skorzysta ze swoich kompetencji i sam to uczyni.
Zdaniem rzecznika władz powiatu, uchylenie zakazu używania jednostek pływających o napędzie spalinowym na akwenach zbiorników Tresna i Porąbka nie spowoduje, iż na jeziorach zapanuje samowolka.
Szatanik wyjaśnił, że obowiązuje Prawo Wodne. Wynika z niego, że aby móc korzystać w celach sportowych, turystycznych i rekreacyjnych z jednostek wyposażonych w silniki spalinowe o mocy powyżej 10 kW, niezbędne jest pozwolenie wodnoprawne. Wydaje je Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, które jest równocześnie zarządcą zbiorników Tresna i Porąbka.
Szatanik dodał, że osoba, która wypłynie na akwen jednostką z silnikiem o mocy powyżej 10 kW bez pozwolenia wodnoprawnego, naraża się na grzywnę, a nawet areszt.
Rzecznik Wód Polskich RZGW w Krakowie Magdalena Gala powiedziała w rozmowie z PAP, że wymóg posiadania zezwolenia nie oznacza, iż instytucja, którą reprezentuje, może reglamentować dostęp do akwenu. - Jeśli ktoś wystąpi z takim wnioskiem i jest on dobrze złożony, to nie możemy go zakwestionować. Nie mamy tu zbyt dużo do powiedzenia - wyjaśniła.
Zdaniem Wód Polskich uchwała powinna zostać podtrzymana. Rzecznik przypomniała, że zbiorniki Tresna i Porąbka są obiektami hydrotechnicznymi, które pełnią wiele funkcji. To m.in. ochrona przed powodzią, zaopatrzenie w wodę, ochrona biologicznego życia rzek, poprzez zwiększenie minimalnych przepływów w okresie suszy, zaopatrzenie w energię elektryczną bez szkody dla środowiska, a także turystyka i wypoczynek.
Magdalena Gala podkreśliła, że wzmożony ruch jednostek pływających z silnikami spalinowymi "spowoduje drastyczny wzrost ryzyka utraty bezpieczeństwa dla osób przebywających na terenie zbiorników". Chodzi o wędkarzy, wypoczywających, użytkowników kajaków, rowerów wodnych, kajaków, łódek czy żaglówek.
Dodała zarazem, że zbiorniki są małe, by używać na nich motorówek z dużymi silnikami. Zbiornik Tresna to ok. 10 km kw., a Porąbka zaledwie ok. 3,3 km kw. Ustanowione tam są też obwody rybackie oraz Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego będący obszarem chronionym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.