XI Europejski Kongres Gospodarczy był rekordowy pod względem frekwencji; uczestniczyło w nim 12,5 tys. gości - wynika z informacji organizatorów zakończonego w środę, 15 maja, w Katowicach wydarzenia. Towarzyszące kongresowi dni start-upów przyciągnęły ponad 3 tys. osób.
Program wydarzenia wypełniło m.in. ponad 150 sesji tematycznych, w których uczestniczyło ok. 1 tys. prelegentów. Najważniejsze z nich poświęcono przyszłości Europy, transformacji energetycznej, cyfryzacji, zrównoważonemu rozwojowi i nowym trendom konsumenckim. Kongres - odbywający się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach - obsługiwało ponad 750 akredytowanych przedstawicieli mediów.
- Za nami jedna z najbardziej reprezentatywnych dyskusji o przyszłości Europy. Przyjrzeliśmy się wspólnie najciekawszym zjawiskom przeobrażającego się na naszych oczach świata, z zainteresowaniem słuchając, jakie recepty mają dla niego młodzi uczestnicy życia społeczno-gospodarczego - powiedział w środę inicjator Kongresu, prezes grupy PTWP Wojciech Kuśpik.
- Podsumowując kongresowe statystyki, warto podkreślić, że jedna osoba odbywa w ciągu trzech dni około siedmiu spotkań, co przekłada się w sumie na ponad sto tysięcy rozmów biznesowych. Ich efektem mogą być bardzo konkretne projekty - uznał Kuśpik.
- Jeśli dodać do tego szanse, jakie dzięki przyjazdowi do Katowic i spotkaniu z potencjalnymi inwestorami zyskują start-upy, śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że Kongres jest pozytywnym impulsem dla rozwoju polskiej gospodarki - dodał prezes grupy PTWP.
Polski rząd na XI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach reprezentowali m.in.: wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin, a także szefowie resortów: infrastruktury, finansów, przedsiębiorczości i technologii, środowiska, inwestycji i rozwoju oraz energii.
W sesji inauguracyjnej pt. "Nowa Unia - młoda Unia: europejskie wyzwania społeczne a zdrowa gospodarka" premier Słowacji w latach 2010-2012 Iveta Radičová diagnozowała, że choć wiele krajów europejskich radzi sobie gospodarczo nieźle lub bardzo dobrze, przeciętny obywatel nie odczuwa tego.
Przewodniczący Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego Luca Jahier przekonywał, że Europa musi wkroczyć w okres nowego renesansu, umieszczając w centrum zmiany m.in. kulturę. Uczestniczący w sesji młodzi ludzie pytali m.in., czy Europa wyjdzie z kryzysu mocniejsza, o odpowiedzialność obywateli i polityków, o sposób na tempo zmian, o erozję zaufania do elit.
Wśród innych tematów XI edycji katowickiego Kongresu znalazły się m.in.: zależność między ekspansywnymi technologiami a rozwojem gospodarczym i społecznym, wyzwania cyfryzacji, robotyzacji, automatyzacji, międzynarodowa współpraca gospodarcza, sukcesja i firmy rodzinne, rozwój metropolii i regionów, transformacja sektora energii i paliw.
Mówiono też m.in. o warunkach rozwoju firm, branż czy krajów, ujętych w perspektywie rozwoju odpowiadającego wyznaniom zmian klimatycznych, w nawiązaniu do ubiegłorocznego szczytu COP24, który odbywał się w oparciu o te same lokalizacje w Katowicach. Na kongresie miały też miejsce międzynarodowe spotkania gospodarcze: Europa Centralna - Afryka, Polska - Ameryka Łacińska, Polska - Chiny i Polska - ASEAN.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.