Podczas środowej sesji na Wall Street akcje początkowo rosły, a S&P 500 ustanowił rekordowe poziomy, gdyż rynek pozytywnie przyjął wyniki Apple oraz dane z rynku pracy. Końcówka przebiegała już pod znakiem spadków po słowach prezesa Fed, który rozwiał nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 0,61 proc., do 26.430,14 pkt.
S&P 500 spadł o 0,75 proc. do 2.923,73 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół o 0,57 proc. do 8.049,64 pkt.
Amerykańska Rezerwa Federalna utrzymała główną stopę procentową w przedziale 2,25-2,50 proc. W komunikacie podtrzymano założenie o "cierpliwości" przy podejmowaniu przyszłych decyzji ws. stóp procentowych. Decyzja o stopach procentowych była zgodna z oczekiwaniami rynku i została podjęta jednomyślnie.
W komunikacie Fed podtrzymano, że "Komitet będzie cierpliwy" ws. decyzji dotyczących zmian stóp procentowych, w zależności "jakie przyszłe zmiany zakresu docelowego dla stopy funduszy federalnych mogą być odpowiednie, aby wesprzeć gospodarkę".
Podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Fedu prezes Jerome Powell powiedział, że "nie widzi powodów dla zmiany stóp procentowych w żadną ze stron". Dodał, że "podejście do polityki monetarnej Fedu jest właściwe na obecną chwilę"
Fed ocenił, że "w ujęciu 12-miesięcznym inflacja ogólna oraz bazowa spadła i znajduje się poniżej 2 proc.".
Członkowie Rezerwy jednogłośnie zagłosowali za ustaleniem oprocentowania od wymaganych i nadwyżkowych rezerw w przedziale od 2,35 proc. do 2,40 proc.
Odnosząc się do sytuacji na rynku pracy, Fed ocenił, że rynek pracy w USA "nadal się umacniał", ale "tempo wzrostu aktywności gospodarczej było solidne".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.