Kolejny wiec pracowników przed bramą FCA Poland w Tychach zorganizowano w piątek, 29 marca. Protestowano przeciwko ignorowaniu przez dyrekcję żądań płacowych oraz domagano się równej dla wszystkich zbiorowej podwyżki stawek zasadniczych o 5 zł na godzinę.
– Pracownikom należą się godne i sprawiedliwe płace za ich ciężką, wydajną oraz efektywną pracę – mówi Wanda Stróżyk, przewodnicząca międzyzakładowej NSZZ Solidarność FCA Poland.
– Najwyższy pora, by firma podzieliła się liczonymi w setki milionów złotych zyskami z pracownikami, którzy te zyski wypracowali. Dlatego cały czas podtrzymujemy żądanie wzrostu stawek zasadniczych o 5 zł na godzinę, co miesięcznie razem z premią oznacza wzrost płac o 991 zł dla każdego pracownika - dodaje.
Dyrekcja tyskiego FCA Poland oraz bielskiego FCA Powertrain proponują wzrost wynagrodzeń – wraz z premią – o 250 zł brutto miesięcznie, co oznaczałoby w FCA Poland podwyżkę stawek zasadniczych o 211,86 zł.
– Podstawowe znaczenie ma odpowiedni wzrost stawek płacy zasadniczej, gdyż to one zapewniają stabilne i godne wynagrodzenia – przypomina Wanda Stróżyk.
Związki zawodowe uznały proponowane podwyżki za niewystarczające.
– My cały czas podtrzymujemy żądanie wzrostu stawek zasadniczych o 5 zł na godzinę, co miesięcznie razem z premią oznacza wzrost płac o 991 zł dla każdego pracownika – mówi Wanda Stróżyk, podkreślając, że w Tychach zbiorowej podwyżki płac nie było od czterech lat, zaś w Bielsku-Białej od ośmiu.
Z żądaniem zbiorowej podwyżki płac zasadniczych o 5 zł na godzinę na początku marca 2019 wystąpiły w obu spółkach wszystkie związki zawodowe w trybie sporu zbiorowego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.