W tym roku Polska Grupa Górnicza wyda na inwestycje niespełna 3,2 mld zł. Dzięki temu spółka chce utrzymać swój potencjał wydobywczy w kolejnych latach.
- Te działania inwestycyjne mają na celu utrzymanie naszego potencjału produkcyjnego, który kształtuje się na poziomie 30-32 mln t. Nie przewidujemy istotnego zwiększenia produkcji. W minionym roku, we wszystkich kopalniach PGG, pracowało średnio 41 ścian. I taki model produkcji, oparty na 40-43 ścianach utrzymanych na biegu w danym momencie, jest naszym modelem docelowym – powiedział w rozmowie z Trybuną Górniczą Piotr Bojarski, wiceprezes PGG ds. produkcji.
- Jedna ściana to ok. 4 tys. t sprzętu. W normalnej fabryce, kiedy ustawi się linię produkcyjną, to produkcja odbywa się bez większych przeszkód przez kilka, kilkanaście lat. Natomiast w naszym przypadku to ogromne wyzwanie transportowe i logistyczne. Trzymając się porównania do fabryki, to można powiedzieć, że my musimy co jakiś czas zwozić na dół, a następnie wywozić wszystkie maszyny i sprzęt, a na dodatek budować coraz to nowe hale. W minionym roku uzbroiliśmy 52 ściany, a w tym roku uzbroimy 45 ścian - dodaje menedżer.
Cały wywiad z wiceprezesem PGG będzie można przeczytać w czwartek, 28 marca, w "Trybunie Górniczej" oraz na portalu netTG.pl.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.