Tauron utworzył rezerwę 214 mln zł związaną z wpływem ustawy zamrażającej ceny energii w 2019 rok. To wymóg rachunkowy wynikający z oszacowania potencjalnych skutków ustawy dotyczącej cen sprzedaży energii elektrycznej w 2019 roku - poinformowała w piątek, 15 marca, spółka.
Spółka zaznaczyła, że zawiązanie rezerwy jest zgodnie z wymogami międzynarodowych standardów rachunkowości.
"Wraz z pojawieniem się w 2019 roku nowelizacji ustawy i rozporządzenia, w szczególności umożliwiających wyliczenie kwoty rekompensat, ale także zmieniających zasady ustalania cen sprzedaży, Grupa przeprowadzi analizy prawne i księgowe, tak aby dokonać niezbędnych aktualizacji wysokości rezerwy na kolejne dni bilansowe - powiedział cytowany w komunikacie spółki jej wiceprezes ds. finansów Marek Wadowski.
Spółka podaje, że w konsekwencji utworzenia rezerwy, "wskaźnik dług netto do EBITDA, liczony według definicji zawartej w warunkach emisji obligacji (serii TPEA1119) wyemitowanych w listopadzie 2014 r., może przekroczyć poziom 3,0. Przekroczenie granicznej wartości dotyczy tylko tej emisji, gdyż odmiennie od innych finansowań Tauronu, w tym przypadku w kalkulacji zadłużenia nie są wyłączone obligacje podporządkowane (hybrydowe), które stanowią istotny element struktury zadłużenia spółki".
Jak podkreślono w komunikacie ewentualne przekroczenie poziomu 3,0 dla tej emisji nie będzie miało negatywnego wpływu na działalność organizacji. Spółka ma zagwarantowane finansowanie na wykup tych obligacji, przypadający w listopadzie 2019 r.
"W wyniku utworzenia rezerwy wskaźnik dług netto do EBITDA liczony dla obligacji krajowych o wartości 1,75 mld zł może osiągnąć poziom 3,04x. Zakładaliśmy, że z uwagi na kulminację wydatków inwestycyjnych taka sytuacja może wystąpić w bieżącym roku. Dlatego też już trzy lata temu podpisaliśmy porozumienia z obligatariuszami, którzy wyrazili taką wolę, skutecznie zabezpieczające Spółkę przed ewentualnymi roszczeniami wynikającymi z przekroczenia bariery 3,0. Zgodnie z warunkami emisji obligacje te zostaną przez nas wykupione w listopadzie tego roku" - wyjaśnia Marek Wadowski.
Spółka podkreśla, że jej priorytetem jest zachowanie stabilności finansowej, dyscyplina kosztowa i dokończenie zaplanowanych inwestycji, przede wszystkim bloku 910 MW w Jaworznie. Celem Turonu jest w szczególności utrzymanie wskaźnika dług netto/EBITDA na poziomie niższym od 3,5, co stanowi zobowiązanie spółki w pozostałych umowach dotyczących finansowania.
Wadowski podkreśla, że Tauron ma zagwarantowane dostępne finansowanie w wysokości przekraczającej 5 mld zł, które zabezpiecza nie tylko wykup obligacji, ale także wszystkie wydatki inwestycyjne.
"Od przyszłego roku planowane są niższe nakłady inwestycyjne, dodatkowo na wynik Grupy pozytywnie wpłynie uruchomienie bloku 910 MW w Jaworznie. Z kolei w 2021 r. pojawią się pierwsze przychody z rynku mocy w wysokości ponad 640 mln zł.
Tauron zaprezentował w piątek też szacunkowe wyniki finansowe za 2018 r. uwzględniające rezerwę. Przychody ze sprzedaży wyniosły 18 122 mln zł EBITDA, czyli zysk operacyjny powiększony o amortyzację i odpisy na aktywa niefinansowe to 3 mld 375 mln zł, w tym: EBITDA segmentu Wydobycie - (207) mln zł, EBITDA segmentu Wytwarzanie: 731 mln zł, EBITDA segmentu Dystrybucja 2 517 mln zł, EBITDA segmentu Sprzedaż 321 mln zł. EBIT, czyli zysk operacyjny to 791 mln zł, zaś ujemne różnice kursowe (83) mln zł Zysk brutto grupy to 505 mln zł, zaś zysk 207 mln zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.