Z 90 proc. bonifikatą mieszkańcy Rudy Śląskiej będą mogli wykupić grunty w użytkowaniu wieczystym, zabudowane budynkami mieszkalnymi. Radni rudzcy dokonali poprawki prezydenckiego projektu uchwały w tej sprawie i zwiększyli zaproponowaną ulgę dla takiego wykupu o 30 proc. Zyskają mieszkańcy, ale wpływy do budżetu zmniejszą się o 12 mln zł.
O zmianie niepochlebnie wypowiedziała się prezydent Rudy Śląskiej. - W ten sposób pozbywamy się ok. 12 mln zł dochodu do budżetu miasta w ciągu najbliższych lat. W obecnej chwili, gdzie każda złotówka po stronie dochodów i wydatków jest niezwykle ważna, to nieodpowiedzialna i populistyczna decyzja - powiedziała Grażyna Dziedzic.
Podczas sesji Rady Miasta grupa radnych z Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości zgłosiła poprawkę do prezydenckiego projektu uchwały, zwiększając maksymalną stawkę bonifikaty dla gruntów gminnych z 60 do 90 proc. argumentując, że to miasto jest dla mieszkańców, a nie odwrotnie.
Jak przekonują rudzccy urzędnicy decyzja radnych będzie miała niebagatelny wpływ na ten i kolejne budżety Rudy Śląskiej w następnych latach. – Szacujemy, ze roczne wpływy z tytułu opłaty przekształceniowej to kwota ok 2 mln zł. Gdyby wszyscy mieszkańcy zdecydowali się na skorzystanie z maksymalnej bonifikaty 60 proc., to do budżetu miasta wpłynęłaby kwota 16 mln zł. Przy 90 proc. bonifikacie kwota ta spada do ok 4 mln zł. W ten sposób do budżetu może nie wpłynąć 12 mln zł – wylicza skarbnik miasta Ewa Guziel. – Wprawdzie w tym oraz następnym roku dochody z tego tytułu chwilowo wzrosną, ale w następnych latach spadną praktycznie do zera, a przypomnę, że tegoroczna obsługa i wysyłka niezbędnych zaświadczeń kosztować nas będzie ok. 400 tys. zł – dodaje.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.