Dane GUS za IV kwartał potwierdzają, że trend spadkowy dynamiki PKB już się rozpoczął - ocenił główny ekonomista BCC prof. Stanisław Gomułka. Dodał, że PKB w relacji kwartał do kwartału wzrósł w ostatnim kwartale ub. roku zaledwie o 0,5 proc.
Główny Urząd Statystyczny poinformował w czwartek, że PKB w IV kwartale 2018 r. wzrósł o 4,9 proc. rok do roku w porównaniu ze wzrostem o 5,1 proc. w ujęciu rocznym w III kwartale. Urząd podał, że inwestycje w IV kwartale wzrosły o 6,7 proc. rok do roku, konsumpcja prywatna wzrosła o 4,3 proc., zaś popyt krajowy wzrósł o 4,8 proc. w ujęciu rocznym.
Główny ekonomista BCC prof. Stanisław Gomułka komentując czwartkowe, 28 lutego, dane GUS ocenił, że są one dobre w relacji rok do roku, ale słabe w relacji do III kwartału ub.r.
- W ostatnich 10 kwartałach mieliśmy wyjątkowo stabilny i wyjątkowo szybki, realnie w tempie między 4 a 5 proc., wzrost spożycia, szczególnie spożycia prywatnego. Dotyczy to także IV kwartału 2018 r. Natomiast nakłady inwestycyjne na środki trwałe spadły w relacji rok do roku o około 8 proc. w roku 2016, a w 2017 r. rosły tylko w tempie około 3,4 proc. Wzrost tych nakładów przyspieszył w 2018 r. do tempa 7,5 proc. - wykazał ekonomista.
Profesor zwrócił uwagę, że łącznie, w ostatnich trzech latach, PKB wzrósł o 13 proc., natomiast inwestycje brutto - tylko o 3 proc.
- W rezultacie, nakłady te - w relacji do PKB - nadal są na poziomie znacząco niższym niż w 2015 r. i jednym z najniższych w Unii Europejskiej. Ponieważ stopień wykorzystania zdolności produkcyjnych jest już bliski maksymalnego poziomu, zapowiadane przez rząd dalsze promowanie popytu konsumpcyjnego będzie bardziej czynnikiem oddziałującym na wzrost importu i deficytu handlowego niż tempa wzrostu PKB. W porównaniu z 2015 rokiem to nowa sytuacja - zaznaczył.
Według eksperta czwartkowe dane GUS za czwarty kwartał "potwierdzają, że trend spadkowy dynamiki PKB już się rozpoczął".
- PKB, w relacji kwartał do kwartału, wzrósł bowiem w ostatnim kwartale ub.r. zaledwie o 0,5 proc. Dla porównania, takie wzrosty wyrównane sezonowo wyniosły 1,4 proc. w IV kwartale 2017 r. oraz 2,1 proc. w IV kwartale 2016 r. Niższe spadki w relacji kwartał do kwartału zaczną przenosić się stopniowo na spadające tempo wzrostu PKB w relacji rok do roku. Już w I kwartale 2019 r. możemy mieć tempo wzrostu PKB w przedziale 4,0-4,5 proc., a tempo za cały 2019 rok wyraźnie poniżej 4 proc. - wskazał.
Gomułka podkreślił, że w dalszym ciągu ważna dla dalszego rozwoju wydarzeń będzie sytuacja na rynku pracy.
- Presja płacowa jest jeszcze umiarkowanie wysoka, ale wzrost tej presji nie powinien nas zaskoczyć - podsumował ekonomista.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.