Indeksy na Wall Street zakończyły piątkową, 1 lutego, sesję małymi zmianami głównych indeksów, a w centrum uwagi inwestorów znajdowały się przede wszystkim najnowsze dane makro, w tym z amerykańskiego rynku pracy. Dla indeksu Dow Jones to był szósty z rzędu wzrostowy tydzień.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,22 proc., do 25.054,56 pkt.
S&P 500 wzrósł o 0,09 proc. i wyniósł 2.706,53 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół 0,25 proc. do 7.263,87 pkt.
Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych w styczniu wzrosła o 312 tys. wobec oczekiwanych 184 tys. To najwyższy wzrost liczby miejsc pracy od 10 miesięcy. Wynagrodzenia godzinowe wzrosły w grudniu o 0,4 proc. mdm i o 3,2 proc. rdr. Oczekiwano wzrostu płac na poziomie 0,3 proc. mdm i 3,1 proc. rdr.
Nastroje wśród inwestorów poprawiły też dane makro z Chin - indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze usług, wyniósł w XII 53,9 pkt. wobec 53,8 pkt. w XI - podały Caixin i Markit Economics. Analitycy spodziewali się 53,0 pkt.
Spotkanie delegacjiUSA i Chin miało miejsce przez dwa dni w Waszyngtonie. Przedstawiciel USA ds. handlu Robert Lighthizer powiedział, że nastąpił "znaczny postęp" w takich kwestiach jak ochrona własności intelektualnej i wymuszony transfer technologii.
Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłowym, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w styczniu 54,9 pkt. wobec 53,8 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w końcowym wyliczeniu.
Sektorowo w S&P 500 najlepiej radziła sobie branża energii, a największe spadki notowały firmy sprzedaży detalicznej i nieruchomości.
Ze spółek uwagę inwestorów przyciągały zwłaszcza te spółki, które opublikowały właśnie swoje wyniki finansowe za czwarty kwartał 2018 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.