Łukasz Nowak z kopalni Murcki-Staszic wygrał tegoroczną edycję konkursu "Pracuję bezpiecznie" organizowanego w Polskiej Grupie Górniczej. Zwycięzca otrzymał czek na 10 tys. zł. Ponadto wywalczył dla swojej kopalni prawo organizacji finału kolejnej edycji konkursu. Na podium znaleźli się także Krzysztof Grzebieniowski, reprezentujący kopalnię Bolesław Śmiały oraz Mariusz Gonsior z ruchu Rydułtowy kopalni ROW, którzy w nagrodę dostali czeki odpowiednio na 7,5 i 5 tys. zł.
Finał odbył się w Powiatowym Zespole Szkół w Bieruniu i rozpoczął się od występu zespołu "Koniczynki" z lędzińskiego przedszkola nr 2. Dzieci zachęcały w nim górników do bezpiecznej pracy.
Przybyłych gości, wśród których znaleźli się m.in. wiceprezes PGG ds. produkcji Piotr Bojarski, dyrektor naczelny Głównego Instytutu Górnictwa prof. Stanisław Prusek, wiceprezes Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Wojtacha oraz kierownictwa kopalń wchodzących w skład PGG, przywitał Rajmund Horst - dyrektor kopalni Piast-Ziemowit.
- Konkurs jest organizowany nieprzerwanie od 2004 r. i za każdym razem cieszy się dużą popularnością. Dzięki wielkiemu sukcesowi naszego pracownika Piotra Pucki, który wygrał jego zeszłoroczną edycję, to nam przypadł zaszczyt organizowania tegorocznego finału – przypomniał dyrektor, życząc wszystkim finalistom powodzenia i tego, by dobrze wspominali wydarzenie.
List do uczestników finału wystosował wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, który z racji swoich obowiązków nie mógł skorzystać z zaproszenia i przybyć do Bierunia. W swym przesłaniu wiceminister podkreślił, jak wielkie znaczenie ma bezpieczna praca w górnictwie.
W pierwszej fazie finału zawodnicy odpowiadali na pytania wyświetlane na ekranach komputerów. Ci z najmniejszą liczbą punktów w danej rundzie odpadali. W ten sposób wyłoniono czterech najlepszych zawodników. W tym gronie znaleźli się: Łukasz Nowak (Murcki-Staszic), Krzysztof Grzebieniowski (Bolesław Śmiały), Mariusz Gonsior (Rydułtowy) oraz Bartłomiej Smozik (Jankowice). W rundzie finałowej zawodnicy mierzyli się z 14 pytaniami – nieparzyste były skierowane do wszystkich, a w przypadku parzystych obowiązywała zasada "kto pierwszy, ten lepszy". Już przed 13 pytaniem było wiadomo, że zwycięzcą będzie Łukasz Nowak z kopalni Murcki-Staszic.
Nagrody wręczyli: wiceprezes PGG Piotr Bojarski, wiceprezes WUG Piotr Wojtacha oraz dyrektor naczelny GIG prof. Stanisław Prusek. Finaliści, którzy nie znaleźli się na podium, zostali uhonorowani czekiem na tysiąc złotych. W tym gronie znaleźli się: Bartłomiej Smozik (KWK ROW ruch Jankowice), Tomasz Stencel (KWK ROW ruch Marcel), Damian Pluciński (KWK Piast-Ziemowit ruch Piast), Damian Stokłosa (KWK Piast-Ziemowit ruch Ziemowit), Adam Oboński (KWK Wujek), Henryk Szwagierek (KWK Mysłowice-Wesoła) oraz Tomasz Targowski (KWK Ruda ruch Pokój).
- W czasie tego konkursu moje nazwisko znajdowało się w różnych rejonach tabeli. W tej ostatecznej rozgrywce trzeba było postawić wszystko na jedną kartę i dlatego decydowałem się na szybkie odpowiedzi. Jestem bardzo zadowolony, że udało mi się wygrać, tym bardziej, że jestem na początku mojej kariery zawodowej. W górnictwie pracuje od 13 miesięcy, w ten sposób kontynuuję rodzinne tradycje. Przyjeżdżając tu dzisiaj myślałem, że mogę otrzeć się o podium i być może zajmę czwarte miejsce, tak jak było to w półfinale – powiedział portalowi netTG.pl tuż po ogłoszeniu wyników zwycięzca konkursu Łukasz Nowak.
Na pytanie, co zrobi z nagrodą, zdradził, że na pewno jakaś jej cześć zostanie przeznaczona na prezent dla narzeczonej.
- Konkurs był świetnie zorganizowany i bardzo mnie cieszy, że w tych zmaganiach wzięła udział spora grupa pracowników z kopalń dawnego Katowickiego Holdingu Węglowego. To są zakłady, które dopiero w zeszłym roku trafiły do naszej struktury. Wiedza uczestników budziła nasz podziw. Siedząc na widowni też próbowaliśmy odpowiadać na te pytania i przyznam, że niektóre z nich sprawiły nam kłopoty - powiedział o konkursie wiceprezes Piotr Bojarski.
- Jeśli w tym konkursie udział wzięło ponad 4 tys. pracowników, to oznacza, że co dziesiąta osoba zatrudniona w PGG zapoznała się z przepisami i próbowała rozwiązywać testy. To jest dla nas bardzo dobry znak. Mam nadzieję, że będzie się to przekładało na podnoszenie poziomu bezpieczeństwa w naszych kopalniach – dodał.
Za przebieg konkursu odpowiadało Biuro BHP i Szkoleń PGG, a jego dyrektor Grzegorz Ochman zasiadał w jury konkursu. W rozmowie z portalem netTG.pl przyznał, że wiedza uczestników także zrobiła na nim wrażenie.
- Muszę przyznać, że trochę się obawiałem, bo pytania, które ułożyliśmy były w kilku przypadkach bardzo podchwytliwe, ale finaliści okazali się rewelacyjnie przygotowani. Trzeba pamiętać o tym, że rozpiętość tych pytań była bardzo szeroka, a oni na co dzień w pracy skupiają się na swoich zagadnieniach i nie wszystkie przepisy ich dotyczą – ocenił dyrektor Ochman.
- Zdecydowana większość pracowników, którzy znaleźli się w tym finale, to ludzie młodzi. Gdy nam się przedstawiali, okazywało się, że mają niewielki staż pracy w górnictwie. To pokazuje, że oni właśnie stanowią grupę, do której musimy trafiać za pośrednictwem m.in. tego konkursu. Z wykorzystaniem takich rozwiązań technologicznych, jak prezentowana tu dzisiaj wirtualna rzeczywistość – dodał dyrektor.
W galerii: Finał konkursu "Pracuję bezpiecznie". Bieruń, 15 listopada 2018 r. (zdjęcia: Martyna Kurpas, Maciej Dorosiński - portal netTG.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Gdzie są ekspercki z Wesołej???????
Słabiutko no Mariusz :( liczyliśmy na 1 miejsce niestety czar prysł