- Takich cen węgla już dawno nie było, z tego co pamiętam to chyba od 2011 r. Ale jeśli chce mnie pan zapytać, czy na skutek tych cen będziemy mieli drastyczne podwyżki cen energii, to nie jest to do końca prawda – powiedział lider śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz w czwartek rano, 8 listopada w Radiu Katowice w czasie rozmowy z red. Jerzym Zawartką.
- Niestety energia w tej chwili na giełdzie jest droga, bo jej cena dochodzi do bodajże 300 zł. To nie jest tak, że węgiel jest przyczyną tej tak drogiej energii. Z drugiej strony wiem o tym, że energetyka, która kontraktuje węgiel, ma go po cenie tańszej niż te 100 dolarów, które w tej chwili są w portach ARA (Amsterdam – Rotterdam – Antwerpia – red.). Ten węgiel jest sprzedawany dla polskiej energetyki chyba o 25 do 30 proc. taniej. Natomiast to, że cena energii wzrośnie wynika z wielu elementów, ale przede wszystkim z polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Nas zabija w energetyce tak naprawdę system ETS (unijny system handlu uprawnieniami do emisji – red.), czyli cena za emisję CO2. Oscyluje ona obecnie w granicach 20 euro, a jeszcze nie dawno było to 5 euro. To są ogromne pieniądze. Tu kamyczek do energetyków. Wydaje mi się, że przespali trochę ten moment, w którym mogli zakupić uprawnienia do emisji po zdecydowanie niższej cenie. I kamyczek do ogródka rządu RP i to każdego, który funkcjonował od 2007 r. My wszystkie negocjacje klimatyczne przegrywamy z kretesem. Zobaczymy jak będzie na szczycie klimatycznym w Katowicach. Obawiam się, że też nic nie będzie.
Związkowiec w czasie rozmowy zwrócił także uwagę na deklarację rządu dotyczące pomocy najuboższym w przypadku wzrostu cen energii.
- Pomożemy tym najbiedniejszym i to fajnie, że będziemy im pomagać, ale mimo tej pomocy, to i tak wszyscy obywatele będą płacić za tę energię. To wszystko będzie u odbiorcy końcowego. To będzie w cenach towarów, w cenach usług - mówił szef śląsko-dabrowskiej „S”. Dodał, że w skutek podwyżek cen energii można spodziewać się upadku wielu firm.
W rozmowie pojawił się także wątek Programu dla Ślaska. Jak przyznał Kolorz „ma się on przyzwoicie, bo dobrze to jest za dużo powiedziane”. Stwierdził także, że bardzo dobre informacje płyną z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która ma zamiar przejąć od Australijczyków projekt dotyczący kopalni węgla koksującego.
Zdaniem związkowca duże wątpliwości budzi Program Czyste Powietrze.
- Tu jest kolejne nasze rozczarowanie, ponieważ przed wyborami rozmawialiśmy jeszcze z ministrem Piotrem Woźnym (pełnomocnik premiera ds. Programu Czyste Powietrze – red.). Wydawało się, że mamy wówczas wspólne ustalenia i że zrobimy w miarę szybko taki okrągły stół ds. walki z niską emisją, bo wiele elementów tego programu jest niekompatybilnych. My cały czas podnosimy takie kwestie jak zastosowanie elektrofiltrów, które są zdecydowanie tańsze, a równie skuteczne; dofinansowanie do kogeneracji; możliwość dofinansowania do podłączenia się do sieci ciepłowniczej. Podnosiliśmy też kwestię związaną z błękitnym węglem. To jest paliwo, które nie kopci, ale jest drogie. Mówiliśmy o tym żeby wobec kogoś, kto opala takim węglem zastosować odpowiednie ulgi podatkowe. To wszystko było miesiąc temu przed wyborami. Teraz minister Woźny zapadł się pod ziemię – ocenił Kolorz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To USA podkręca w Europie te tzw środowiskowe przepisy, a wszystkie te pseudo ekologiczne organizacje mają tam siedziby i nasyła migrantów do Europy, żeby obniżyć konkurencyjność Europy do USA, oczywiście na około i nieoficjalnie , ale trzeba zdjąć klapki z oczu żeby to widzieć.
Merkel ma swoich ludzi w Polsce całe PO Schetyna Kopacz Neuman i paru innych o niemieckich nazwiskach ,których opłaca dla swojego interesu. Muszą zamknąć polskie kopalnie żeby nam sprzedawać swój prąd z marżą 500 procent. Zielone ludki CO2 to wymysł Niemiecki żeby nam dobić gospodarkę Wystarczy zobaczyć na Chiny Indie Wiednam jak kopią węgiel razem mają 3000 kopalń a my tylko koło 40 i niszczymy środowisko? Jeśli górnicy nie zrozumienią i nie wywalą Niemców z polskiego rządu to będą robić na montowniach za 2200 zł w Bmw Audi itp.
Nie chca sie pogodzic z postepem?jak polska w porownaniu do zachodnich sasiadow to biedny kraj dla nas najtansza jest energia z wegla a ze oni juz swoj wegiel wyferdowali i kopcili na potege. Teraz w imie ekologi i wlasnych korzysci itd nakladaja rozne oplaty przez co hamuja rozwoj naszej gospodarki i robia z nas rynek zbytu. Myslisz ze jak by polska byla bogata to by sie bawila w wegiel? Sa inne zrodla ale do tego potrzebne sa pieniadze a do gazu zasoby ktorych nie mamy za to jest wegiel ktory uniezaleznia nas choc troche od sasiadow
Jak zwykle w Polsce, ludzie nie chcą się pogodzić z postępem. Za co zapłacą wszyscy
A może przyczyną jest 18 związków w JSW , co z rekompensatą za deputat panie związkowiec , minister powiedział że związki z prezesem zawiesiły deputat to niech teraz zapłacą rekompensatę on nic do tego nie ma .Jak długo będzieice pasozytować na zdrowym organizmie pracownika.