Sześć lat temu otwarta została ścieżka turystyczna w Kielcach, prowadząca po terenach dawnych robót górniczych. Chociaż udostępnia miejsca niebezpieczne, nie było przez ten czas zgłoszeń o wypadkach. Problemem za to jest wandalizm.
- Co roku na całej ścieżce trzeba wymieniać ze trzy tablice - informuje Małgorzata Chamera z Wydziału Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem Urzędu Miejskiego w Kielcach, jedna ze współtwórców ścieżki. - Może dlatego, że młodzież często tamtędy wędruje?
Trasa ścieżki geologiczno-kruszcowo-górniczej prowadzi przez rezerwat przyrody Karczówka oraz zespół przyrodniczo-krajobrazowy Dalnia-Grabina. Oficjalne otwarcie nastąpiło pod koniec września 2012 r. Na trasie ustawiono dziewięć tablic informacyjnych, m. in. przy polu górniczym Grabina Mała, obok Kapliczki Gwarków, przy kaplicy świętej Barbary czy przy kamieniołomie na Grabinie. Ścieżka liczy 2,8 km, ale jej tablica początkowa ustawiona została... poza ścieżką, u podnóża góry Karczówki - popularnego miejsca widokowego. Częściowo trasa ścieżki pokrywa się z przebiegiem czerwonego szlaku turystycznego biegnącego z kieleckiej Karczówki do Chęcin.
Chociaż wędrując ścieżką można dotrzeć m.in. pod częściowo zaspany szyb górniczy, czy do odsłoniętego kilka lat temu wyrobiska szparowego po górnictwie kruszcowym, to nie notowano przez ten czas żadnych wypadków. Infrastruktura ścieżki odnawiana jest co roku na wiosnę. Wymieniane są spróchniałe elementy mostków lub barier zabezpieczających.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.