Dynamika inwestycji w II kw. 2018 r. była zaskakująco niska, a w II poł. 2018 r. wzrost gospodarczy w Polsce uplasuje się wyraźnie poniżej 5 proc. - uważają ekonomiści.
PAWEŁ RADWAŃSKI, GŁÓWNY EKONOMISTA RAIFFEISEN POLBANKU:
"Trudno mówić o zaskoczeniu, jeśli chodzi o dynamikę PKB. Natomiast rozczarowaniem są inwestycje, bo mamy wzrost tylko o 4,5 proc. rdr. Spodziewaliśmy się tempa wzrostu powyżej 8 proc. rdr. Jeśli chodzi o pozostałe komponenty, to nie ma istotnych zmian. Zgodnie z oczekiwaniami zmieniła się struktura, jeśli chodzi o handel zagraniczny. Mamy wyższy wkład handlu zagranicznego do wzrostu gospodarczego przy obniżeniu roli zapasów. Natomiast to nie powinno wpływać na oczekiwania co do przyszłych kwartałów.
Jeśli chodzi o inwestycje - jeżeli widzimy ożywienie w sektorze budowlanym, a wciąż nie przekłada się to na dynamikę szerokiego agregatu, to sugeruje, że dynamika inwestycji w sektorze prywatnym jest bardzo niska. W tym momencie wydaje mi się, że ona w drugim kwartale mogła wynieść ok. 1-2 proc. rdr. To jest trudne do wytłumaczenia (...).
Wydaje się, że jeżeli inwestycje jeszcze nie odbijają, to paradoksalnie może to skutkować tym, że dynamika w kolejnych kwartałach będzie wyższa niż zakładaliśmy. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że inwestycje, które widzimy w PKB to są inwestycje zakończone (...). Na razie nie widzę powodu, żeby kreślić negatywne scenariusze. Podtrzymałbym prognozę inwestycji na ten rok w okolicach 7-8 proc. Biorąc pod uwagę cały czas bardzo wysoką dynamikę konsumpcji w sektorze prywatnym (...) , wydaje się, że spowolnienie gospodarcze nie będzie duże. Nasza prognoza (wzrostu PKB - PAP) na trzeci kwartał to 4,8 proc., a na czwarty kwartał 4,3 proc."
PIOTR BIELSKI, EKONOMISTA BZ WBK:
"Inwestycje były zaskakująco słabe, to największa niespodzianka tych danych.
Zaskoczenie jest tym większe, że niedawne dane o inwestycjach samorządów i dużych firm wskazywały raczej na niespodziankę w górę, a nie w dół. To duże rozczarowanie.
Być może duże firmy i samorządy inwestują, ale w pozostałych obszarach jest duży zastój. To budzi obawy czy wzrostowi uda się przyspieszyć w kolejnych kwartałach.
Z innych informacji, mamy sugestie braku rąk do pracy, sporo firm jest w restrukturyzacji - z punktu widzenia dużych firm sytuacja może być dobra, ale małe nie radzą sobie dobrze z sytuacją na rynku pracy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.