WIG20 zakończył wzrostem pierwszą z czterech sesji w tym tygodniu. Zdaniem analityków struktura zwyżek, które dotyczyły w największym stopniu Lotosu, Orlenu i CD Projektu, nie świadczy o końcu podaży. Indeksy średnich i małych spółek spadły, a silne zniżki zanotował Groclin i Krezus.
WIG20 wzrósł na zamknięciu o 0,61 proc. do 2260,88 pkt, odrabiając część strat z piątku, kiedy spadł o 3,34 proc. WIG20 w sierpniu jest na minusie o 1,8 proc.
mWIG40 spadł o 1,0 proc. do 4237,69 pkt, a sWIG80 zniżkował o 0,54 proc. do 12 759,72 pkt. WIG zyskał 0,17 proc. do 58 882,57 pkt.
Obroty w poniedziałek, 13 sierpnia, wyniosły ponad 690 mln zł, z czego 591 mln zł na spółkach z WIG20. Liderem pod tym względem był PKN Orlen (144 mln zł).
Spółki paliwowe przewodziły zwyżkom wśród blue chipów. Lotos poszedł w górę o 6,1 proc., a Orlen o 3,6 proc. Zyskiwał także CD Projekt (o 3,7 proc.). Najmocniej spadł PGNiG (o 3 proc.), PGE (o 2,2 proc.) oraz Alior (o 2,2 proc.).
Zdaniem Łukasza Bugaja, analityka DM BOŚ, poniedziałkowe odbicie nie oznacza końca możliwych problemów GPW.
"Po pierwsze, odreagowanie tyczyło się głównie spółek dużych. Te mniejsze czy średnie wciąż taniały i de facto utrzymują znaną od kilku miesięcy słabość. Po drugie, w przypadku blue chipów poprawa była wybiórcza i początkowo ograniczyła się zaledwie do trzech spółek: dwóch paliwowych oraz CD Projektu. Było to odzwierciedleniem podobnego zachowania spółek technologicznych i paliwowych w Europie. Później jednak zaczęły do tego schematu dołączać wybrane banki" - napisał w komentarzu posesyjnym.
"W konsekwencji napięta sytuacja z piątku została ustabilizowana, a główny indeks wrócił ponad poziom 2250 pkt. Z uwagi jednak na mniej sprzyjającą strukturę tego wzrostu, nie można mówić o definitywnym końcu podaży. Ta wciąż może się pojawić, choć już niekoniecznie z uwagi na tureckie problemy" - dodał.
WIG-Banki wzrósł w poniedziałek o 0,02 proc. W indeksie najmocniej wzrósł mBank (o 1,9 proc.), BZ WBK (o 1,1 proc.) i PKO BP (o 0,6 proc.), zaś najgłębszy spadek zanotowały Alior (o 2,2 proc.), BOŚ (o 1,2 proc.) oraz BGŻ BNP (o 1,2 proc.).
"Poprawiające się zyski banków, nawet w środowisku niskich stóp procentowych, mogą w dalszej części roku być przyczynkiem do poprawy nastawienia do sektora. Już druga połowa lipca była bardzo dobra dla banków, które pchnęły w górę indeks WIG20. W nadchodzących miesiącach możemy mieć do czynienia z sytuacją analogiczną do końcówki roku 2017, gdy inwestorzy kupowali akcje banków w oczekiwaniu na podwyżki stóp procentowych" - napisał w komentarzu Ryszard Rusak, dyrektor inwestycyjny ds. akcji Union Investment TFI.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.