Zaniechań w sprawie polityki surowcowej - jak wynika z najnowszego raportu NIK - było wiele. Polska nie stworzyła systemowej oceny zasobności w strategiczne surowce kopalne, ani nie wytyczyła spójnej polityki gospodarki surowcowej. Elementy tej polityki pojawiały się co prawda w różnych dokumentach, ale z powodu rozproszenia kompetencji ministrowie właściwi dla gospodarki i środowiska dopuścili się licznych zaniechań. Dopiero powołany w 2016 r. międzyresortowy Zespół ds. Polityki Surowcowej Państwa rozpoczął prace nad strategią.
Ministrowie nie opracowali wykazu złóż kopalin o znaczeniu strategicznym dla gospodarki - alarmuje NIK. Nie wydali (mieli uczynić to w 2010 r.) rozporządzenia w sprawie wykazu złóż węgla kamiennego i brunatnego o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa energetycznego. Nie rozpoznali złóż strategicznych gazu ziemnego, nie zapewnili ich ochrony. Nie sporządzono też wykazu wszystkich złóż kopalin strategicznych wraz z zasięgiem ich występowania.
W ostatnich latach nikt poza przedsiębiorcami, którzy zabiegali o koncesję, nie wykonywał badań geologicznych. Zaniedbań jest mnóstwo.
- Przede wszystkim musimy zbilansować złoża nie tylko pod kątem ich obecności, ale też pod względem możliwości eksploatacji. Nie może być tak: wiem, że mam górę, ale nie wiem, czy mogę na nią wejść. Te prace trzeba wykonać jak najszybciej - mówi Jerzy Markowski, b. wiceminister gospodarki.
Przypomina, że to surowce decydują o suwerenności energetycznej, zaś ta o suwerenności gospodarczej kraju. Niestety nasza wiedza na temat posiadanych surowców, choć strategiczna i ważna, to jest niezwykle ułomna.
- Surowce w naszym kraju są traktowane jak utrapienie, kłopot, a nie jak aktywa i szansa na rozwój - zapewnia ekspert.
Informuje, że co prawda minister środowiska co roku publikuje bilans strategicznych surowców państwa, ale to bilans ułomny, niekompletna wiedza.
Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80 uważa, że Najwyższa Izba Kontroli w sprawie polityki surowcowej państwa odkryła to, co wszyscy od dawna wiedzieli i ostrzegali przed konsekwencjami zaniechań.
- Konsekwencje tego wieloletniego braku polityki surowcowej są fatalne. Efekt to kończące się niebawem koncesje na wydobycie, których uzyskanie, przedłużenie czy rozszerzenie obszaru eksploatacji w terminie jest mało realne. To katastrofalne zaniechania - mówi przewodniczący Ziętek.
Dodaje, że politycy zaniedbując przez długie lata politykę surowcową, nic nie robiąc w kierunku jej stworzenia, tak naprawdę skazali górnictwo na zagładę.
- To zaskakujące działanie w kraju, którego podstawą bezpieczeństwa energetycznego jest węgiel. Politycy w ten sposób sami sobie strzelili w kolano - podkreśla Bogusław Ziętek.
Z kolei Wacław Czerkawski, przewodniczący śląskiego OPZZ, podchodzi ostrożnie do raportu NIK.
- To już drugi dotyczący branży górniczej raport (pierwszy z czerwca 2017 r. pt. „Funkcjonowanie górnictwa węgla kamiennego w latach 2007-2015 na tle założeń programu rządowego” - przyp. red.), który oceniam jako tendencyjny i nie do końca zgodny z prawdą. Krytykuje on brak programów dla górnictwa. Tymczasem nie jest prawdą, że ich nie było, podobnie zresztą jak polityki surowcowej. Ona co prawda nie była zebrana w jednym dokumencie, ale istniała w zapisach różnych aktów - podkreśla szef śląskiej OPZZ.
Czerkawski przekonuje, że polska gospodarka, surowce, energetyka są specyficzne.
- Żyjemy w kraju, w którym słońce raz świeci, drugi raz nie. Podobnie jest z wiatrem. Farmy wiatrowe na Bałtyku może będą, a może nie. Jesteśmy uzależnieni od surowców i tego nie zmienimy, a przynajmniej nieszybko. W raporcie NIK-u podoba mi się, że docenia on rolę surowców dla naszej gospodarki, uzmysławia, jak są one ważne - mówi związkowiec.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
za pisu zostaly zamkniete ,,anna,,krupinski,,makoszowy,,slask,,wie czorek ,,slyszal ktos o akcjach strajkowych pseudozwiazkowcow,, gdzie jest przewodniczacy duda z psem kacperkiem ,,za po zwachole by palili opony pod sejmem,,a tak ludzi sprzedali za wygodne stolki dla siebie
Ta władza co zrobiła najlepszego zamiast odciążyć kopalnie podatkami i akcyzami jest ich 47 to wolała pozamykać kopalnie i sprowadzać węgiel z zagranicy i tam dawać miejsca pracy.