Osiem rodzin z UE oraz po jednej z Kenii i Fidżi zaskarżyło Unię Europejską do sądu, domagając się unieważnienia aktów prawnych wspólnoty dotyczących polityki klimatycznej - poinformowała w czwartek, 24 maja, międzynarodowa organizacja pod nazwą Koalicja Klimatyczna. W pozwach napisano, że ambicje klimatyczne Unii, w tym redukcja emisji dwutlenku węgla, są niewystarczające.
Pozew zbiorowy przeciwko Parlamentowi Europejskiemu i Radzie Europejskiej trafił w czwartek, 24 maja, do Sądu Unii Europejskiej, czyli pierwszej instancji w ramach Trybunału Sprawiedliwości UE.
Sąd najpierw oceni, czy rodziny miały prawo do skargi
Agnieszka Warso-Buchanan, adwokat z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, tłumaczyła, że teraz sąd oceni stronę formalną skargi. Na przykład to, czy indywidualne osoby mają prawo zaskarżyć poszczególne akty prawne UE dotyczące redukcji emisji gazów cieplarnianych. Na rozstrzygnięcie, czy sprawa trafi na wokandę, trzeba będzie poczekać kilka miesięcy.
Krzysztof Jędrzejewski z Koalicji Klimatycznej wyjaśnił, że w pozwie zaskarżone są trzy akty prawne UE dotyczące realizacji polityki klimatycznej.
Chodzi o znowelizowaną dyrektywę ws. europejskiego systemu handlu emisjami (ETS), która zakładającą redukcję CO2 o 43 proc. do 2030 r.; rozporządzenie ws. wspólnego wysiłku redukcyjnego ESR (emisje mają zostać zredukowane do 2030 r. o 30 proc. w porównaniu do poziomu z 2005 r. z sektorów rolnictwa, budownictwa, transportu i gospodarki odpadami); rozporządzenie LULUCF ws. emisji gazów cieplarnianych wynikających z użytkowania i zmiany użytkowania gruntów i lasów.
- Według skarżących cele redukcji gazów cieplarnianych do 2030 r. w UE są zbyt niskie - podkreślił Jędrzejewski.
Powodowie "są dotknięci skutkami zmian klimatu", bo muszą się np. przebranżowić
Przedstawiciel organizacji dodał, że skarżący uznają, że są bezpośrednio dotknięci negatywnymi skutkami zmian klimatu np. przez konieczność przebranżowienia.
Koalicja Klimatyczna poinformowała, że przykładowo w Niemczech rodzina mieszkająca na jednej z wysp Morza Północnego i prowadząca hotel z restauracją - traci środki do życia z powodu podnoszącego się poziomu morza, nagłych przypływów, erozji plaży.
Skarżąca rodzina z Francji wskazuje, że przez susze zagrożone są jej pola lawendy.
Skarżący z Kenii wskazują z kolei na zagrożenie dla życia i zdrowia w związku z długofalowymi upałami i suszami. Wnioski złożyły ponadto trzy rodziny z Portugalii, Włoch, Rumunii, Szwecji i Fidżi.
Skarga w oparciu o Kartę Praw Podstawowych i traktaty
Mecenas Agnieszka Warso-Buchanan wyjaśniła, że skarżący odnoszą się w skardze do Karty Praw Podstawowych i wskazują na jej naruszenie. Wykazują związek między poziomem emisji gazów cieplarnianych a zmianą klimatu, co prowadzi do naruszenia ich praw podstawowych, takich jak: prawo do życia i zdrowia, prawa ich dzieci do odpowiedniej opieki, prawo do podejmowania pracy i wykonywania wybranego zawodu, prawo własności oraz prawo równego traktowania.
Dodała, że w ich ocenie UE ma obowiązek uregulować poziom emisji gazów cieplarnianych tak, aby powstrzymać zmiany klimatu i dzięki temu zapobiegać naruszeniom praw podstawowych.
Warso-Buchanan wskazała, że prawo europejskie w art. 263 Traktatu o Funkcjonowaniu UE pozwala - pod pewnymi warunkami - osobom fizycznym, złożyć skargę o unieważnienie aktu prawnego UE. Druga podstawa skargi to art. 340 Traktatu, w którym czytamy, że Unia Europejska zobowiązana jest naprawić szkodę wynikającą ze zobowiązań pozaumownych. W tym przypadku - jak wyjaśniła adwokat - chodzi o międzynarodowe zobowiązania UE dotyczące realizacji Konwencji Klimatycznej ONZ, czy Porozumienia Paryskiego (globalnej umowy klimatycznej z 2015 r.).
Przedstawicielka ClientEarth dodała, że według skarżących unijne cele redukcji emisji swutlenku węgla nie pozwolą na realizację umowy zawartej w stolicy Francji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.