Górnik, którego odnaleźli ratownicy w czasie akcji prowadzonej w ruchu Zofiówka kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie, nie żyje. Wciąż trwają poszukiwania pozostałych czterech pracowników. Przypomnijmy, że akcja w kopalni jest prowadzona od soboty, kiedy doszło do wstrząsu. Uwieził on pod ziemią siedmiu pracowników.
- Otrzymaliśmy informację z centrum prowadzenia akcji. Górnik został odnaleziony i dostarczony do punktu w bazie. Tam lekarz dokonał oględzin i stwierdził zgon - poinformował prezes JSW Daniel Ozon.
- Poinformowaliśmy rodziny o tym fakcie. Z pewnym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić jaka jest to osoba. Teraz rodzina i inni górnicy udają się do punktu opatrunkowego żeby dokonać identyfikacji - wyjaśnił prezes JSW.
Dodał, że według wstępnych przypuszczeń znaleziony mężczyzna miał 38 lat i od 10 lat pracował w JSW.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
[*]