Zastęp ratowników dotarł do górnika, który był uwięziony pod obudową. Jest nieprzytomny. W tej chwili trwa jego transport do bazy, gdzie jest lekarz - takie informacje kilkanaście minut po godzinie 10 przekazał prezes JSW Daniel Ozon. Przypomnijmy, od soboty w ruchu Zofiówka kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie trwa akcja ratunkowa. Po wstrząsie pod ziemią uwięzieni zostali górnicy. Nadal nie ma kontaktu z czterema z nich.
- Transport górnika może potrwać od 30-45 minut. Niebawem powinniśmy się dowiedzieć, w jakim jest stanie. Pierwsze informacje dostaliśmy od ratowników przez radio - poinformował prezes Ozon.
Nie udało się jeszcze zidentyfikować pracownika - nie ma on ani dyskietki, ani kasku. Odnalazł go zastęp ratowników z Bytomia.
- Równolegle do transportu tego górnika, kolejne zastępy - w jak najszybszym tempie - będą przechodziły przez przewężenie, które ma od 1,5 do 2 m. Chcemy, żeby ten odcinek ok. 300 m został jak najszybciej spenetrowany - wyjaśnił prezes JSW.
Niebawem mają zostać przekazane informacje o stanie zdrowia odnalezionego górnika.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Górnika odnalazł zastęp z KWK Jastrzębie a nie z Bytomia !!!