W wyniku wybuchu, do którego doszło w czwartek, 22 marca, w czeskiej rafinerii w Kralupach, należącej do Unipetrolu z grupy PKN Orlen, nie odnotowano wycieku substancji niebezpiecznych. Sytuacja jest obecnie pod kontrolą. Badane są okoliczności zdarzenia.
"Sytuacja jest pod kontrolą i nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Nie było żadnego wycieku substancji niebezpiecznych" - zapewnił w komunikacie Pavel Kaidl, rzecznik Unipetrolu, informując jednocześnie, że do wybuchu doszło w czwartek rano na jednym ze zbiorników w kralupskiej rafinerii.
PKN Orlen podał z kolei, że do wypadku doszło w terminalu paliwowym spółki Unipetrol. "Służby ratownicze podjęły natychmiastowe działania i sytuacja jest już opanowana" - zaznaczył płocki koncern.
Według PKN Orlen, w Unipetrolu "powołany został sztab kryzysowy, który zajmuje się wypadkiem i informuje opinię publiczną o podejmowanych działaniach". "Na miejscu obecni są także przedstawiciele PKN Orlen, którzy monitorują sytuację" - oświadczyła spółka.
Wcześniej, czeska straż pożarna informowała, że w wyniku czwartkowego wybuchu w rafinerii w Kralupach zginęło sześć osób i jest wielu rannych.
Unipetrol podawał ostatnio, iż należąca do niego rafineria w Kralupach przygotowuje się do planowego postoju remontowego, największego w historii tego zakładu. Spółka zapowiadała, że postój ma potrwać od 27 marca do 9 maja, a koszt całej operacji wyniesie 1,1 mld CZK.
Unipetrol informował, że w związku z planowanym postojem remontowym nastąpić ma przerwa w pracy kralupskiej rafinerii. Według spółki, stopniowe zatrzymywanie procesów produkcyjnych miało rozpocząć się tam 20 marca.
Rafineria w Kralupach jest jednym z dwóch tego typu zakładów w Czechach. Oba, wraz z rafinerią w Litvinowie, należą do Unipetrolu i posiadają zdolność przerobu ropy naftowej na poziomie 8,7 mln ton.
W 2005 r. PKN Orlen nabył 62,99 proc. akcji czeskiego Unipetrolu. Z końcem lutego tego roku zrealizował z kolei płatności na rzecz akcjonariuszy, którzy odpowiedzieli na wcześniejsze wezwanie płockiego koncernu na wykup akcji czeskiej spółki. Łączna wartość tej transakcji wyniosła ok. 3,5 mld zł. W ten sposób PKN Orlen zapewnił sobie ponad 94 proc. udziałów w akcjonariacie czeskiej spółki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.