Zwiększeniu produkcji i udziału w niej węgla koksowego ma służyć wzrost wydatków na inwestycje rozwojowe, które w okresie obowiązywania strategii sięgną w Grupie Kapitałowej JSW 18,9 mld zł.
Wśród inwestycji będą już trwające przedsięwzięcia w kopalni Knurów-Szczygłowice - budowa poziomu 1050 oraz modernizacja zakładu przeróbki mechanicznej węgla, a w kopalni Budryk - budowa poziomu 1290, udostępnienie nowych zasobów w pokładzie 405/1 i 405/2 oraz modernizacja zakładu przeróbki mechanicznej węgla dla nowego złoża.
- To są kopalnie, w których uzyskujemy zwiększenie miksu do 85 proc. - wyjaśnił Daniel Ozon.
Inwestycje przewidziano ponadto w Boryni-Zofiówce-Jastrzębiu - budowa poziomu 1120, udostępnienie i zagospodarowanie złoża Bzie Dębina 2-Zachód i Bzie Dębina 1-Zachód oraz kopalni Pniówek - udostępnienie i zagospodarowanie złoża Pawłowice 1, budowa poziomu 1140 i rozbudowa poziomu 1000.
Nie tylko węgiel
Rozwijane ma być koksownictwo. Inwestycje w tym segmencie obejmą: koksownię Jadwiga - instalacja odsiarczania gazu i zagospodarowanie gazu nadmiarowego, koksownię Radlin - dalsza modernizacja i budowa bloku energetycznego, oraz przede wszystkim koksownię Przyjaźń - modernizacja dwóch baterii koksowniczych. Jeszcze w tym roku zamknięta zostanie Koksownia Dębieńsko, gdzie JSW rozważa uruchomienie instalacji do produkcji adsorbentów węglowych, dotąd jedynie importowanych przez Polskę. Decyzja nie wpłynie jednak na docelową produkcję Spółki, która ma dysponować 6 czynnymi bateriami koksowniczymi o nominalnej zdolności produkcyjnej ok. 3,5 mln t koksu.
Efektywność i innowacje
Strategia zakłada poprawę efektywności i wdrażanie nowoczesnych rozwiązań techniczno-technologicznych. Od 2025 r. na jednego pracownika JSW ma przypadać rocznie ok. 1000 t wydobytego węgla. W celu optymalizacji i zwiększenia potencjału firma planuje specjalne działania, jak „Program Jakość” i „Program Efektywność”, a także wprowadzanie m.in. techniki kotwienia, zamiast dotychczasowego systemu podporowego eksploatacji. Stosują ją kopalnie w wielu krajach świata, m.in. w Australii, RPA, Czechach i Rosji. Obecnie w JSW system przeszedł już pomyślnie pierwszy etap testów, przeprowadzanych pod nadzorem Głównego Instytutu Górnictwa i zewnętrznego konsultanta.
- Zakładamy, że do końca roku uda nam się wypróbować ją na którymś z przodków - powiedział Daniel Ozon.
W ramach inwestycji Spółka chce zwiększyć swoje zaangażowanie w ochronę środowiska. W strategii na lata 2018-2030 przewidziano m.in. wdrożenie programu śladu węglowego Carbon Footprint, programu pomiaru i ograniczenia emisji dwutlenku węgla, gospodarkę obiegu zamkniętego oraz zastosowanie proekologicznych rozwiązań w codziennym funkcjonowaniu firmy, obejmujących budowę własnych instalacji fotowoltaicznych oraz wymianę aut z silnikiem Diesla na samochody elektryczne. W znacznie większym niż dotąd zakresie JSW planuje sięgać po niekonwencjonalne źródła energii, co nie tylko zmniejszy emisję gazów cieplarnianych, ale i zwiększy jej niezależność energetyczną. Plany zakładają przede wszystkim wzrost wykorzystania metanu i gazu koksowego. Dzięki związanym z tym inwestycjom do 2030 r. nastąpi aż pięciokrotny wzrost produkcji energii elektrycznej przez silniki gazowe z ok. 90 tys. MW w 2017 r. do 490 tys. MW po 2020 r. Pozwolą one na zabudowę układów kogeneracyjnych o łącznej mocy 48 MWe.
Stabilność finansowa
Długofalowa strategia ma ugruntować stabilność finansową JSW, która chce przed czasem, bo do 2019 r., spłacić swoje zadłużenie z tytułu obligacji. Oprócz tego planuje powołać fundusz stabilizacyjny o wartości 1,5 mld zł, w celu utrzymania płynności finansowej firmy i zabezpieczenia jej na okresy rynkowej dekoniunktury. Firma rozmawia o pozyskaniu długoterminowego finansowania z bankami polskimi i instytucjami europejskimi, m.in. Europejskim Bankiem Inwestycyjnym.
- Również z bankami chińskimi i bankami, które mają wsparcie agencji ubezpieczeń, takich jak polska KUKE, na rynku niemieckim czy chińskim. Patrzymy, gdzie jest mniejsza niechęć do przedsięwzięć związanych z węglem i kto jest na tyle elastyczny, żeby udostępnić nam finansowanie w długim okresie - wyjaśnił nam Daniel Ozon.
Do 2030 r. JSW planuje zwiększyć zatrudnienie o blisko 1000 osób, do niemal 28 tys. Odchodzący pracownicy (z tytułu nabywanych uprawnień emerytalnych) mają być zastępowani młodą, wykwalifikowaną kadrą. W tym celu Spółka zawarła porozumienia z Akademią Górniczo-Hutniczą oraz Politechniką Śląską w sprawie organizacji praktyk i stypendiów. Ściśle współpracuje też z samorządami miast i gmin, na terenach których prowadzi działalność wydobywczą, w zakresie kształcenia w zawodach górniczych.
W prezentacji nowej strategii JSW wziął udział wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, który podkreślał jej znaczenie dla krajowego sektora górniczego.
- Naszym podstawowym celem jest zapewnienie Polsce niezależności energetycznej i wspieranie rodzimego przemysłu. W zamierzenia rządu dobrze wpisują się cele wyznaczone przez Jastrzębską Spółkę Węglową - oświadczył Tobiszowski.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.