Dwaj prezesi ze spółki Laboratorium MSF zostali zatrzymani – poinformowało w piątek, 26 stycznia Centralne Biuro Antykorupcyjne. Do zatrzymań doszło w Warszawie i Krakowie. Zatrzymani mieli stworzyć program antywirusowy jednak za ponad 2 mln zł wyłudzonych z PARP powstała atrapa oprogramowania.
Prezes Laboratorium MSF i były prezes zarządu tej spółki zostali zatrzymani przez agentów z krakowskiej delegatury CBA. Były prezes poza umiejętnościami informatycznymi, jest audytorem wewnętrznym i biegłym z zakresu rachunkowości wpisanym na listę sądową. Mężczyźni uzyskali dofinansowanie od Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości na podstawie umów o dofinansowanie na stworzenie programu antywirusowego.
W trakcie śledztwa funkcjonariusze ustalili, że zatrzymane osoby od samego początku nie zamierzały stworzyć odpowiedniego oprogramowania, chroniącego komputery przed złośliwym oprogramowaniem.
Do PARP trafiały nierzetelne wnioski o dofinansowanie projektu. Jak się okazało większość dokumentów zawierała nieprawdziwe informacje, które miały świadczyć między innymi o zakończeniu tworzenia oprogramowania.
Pisemne oświadczenia miały dokumentować koszty wyszczególniane we wnioskach o płatnościach związanych z realizacją projektów objętych dofinansowaniem. Tak przedstawiana dokumentacja wprowadzała w błąd instytucje finansujące. Tym samym zatrzymani prezesi wyłudzili z PARP ponad 2 miliony złotych dofinansowania do informatycznego projektu.
Zatrzymane przez CBA osoby trafią do prokuratury okręgowej w Krakowie, tam usłyszą zarzuty oszustwa i wyłudzenia znacznej kwoty pieniędzy na szkodę PARP.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.