Na giełdach w Europie małe zmiany indeksów po najmocniejszych od miesiąca spadkach notowanych podczas czwartkowej, 25 stycznia, sesji. Po południu wystąpienie prezydenta USA Donalda Trumpa w Davos. Do tego dane o PKB m.in. w USA i Wielkiej Brytanii - podają maklerzy.
W piątek, 26 stycznia, kończy się 48. Światowe Forum Ekonomiczne w szwajcarskim Davos. Wśród uczestników tego dorocznego spotkania światowych liderów politycznych, szefów międzynarodowych instytucji gospodarczych i finansowych, ekonomistów, politologów, bankierów, prezesów koncernów, szefów organizacji pozarządowych i znanych osobistości, jest prezydent USA Donald Trump. O godz. 14 wygłosi on przemówienie.
Przed wylotem do Davos w czwartek prezydent USA napisał na Twitterze, że zamierza "powiedzieć światu jak wspaniała jest Ameryka" oraz że gospodarka USA "rozkwita, a po tym co robię, będzie jeszcze lepsza".
Na razie Donald Trump wdał się w publiczną dyskusję na temat kursów walutowych. Prezydent USA stwierdził, że faworyzuje silnego dolara. Tymczasem jeszcze w środę sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin oceniał, że spadek kursu dolara daje wsparcie amerykańskiej gospodarce poprzez handel. "Słabszy dolar jest dla nas korzystny w związku z handlem i innymi możliwościami" - mówił Mnuchin przy okazji światowego forum w Davos.
W piątek rynek żyje też innymi sprawami - o 14.30 zostanie podane wyliczenie PKB w USA w IV kw. 2017 r.
W trakcie tego dnia inwestorzy poznają też m.in. PKB w W.Brytanii w IV kw. (10.30), dane o zapasach hurtowych w USA w XII (14.30) i wyliczenia dotyczące zamówień na dobra trwałe w USA w XII (14.30).
O 14.00 James Bullard z Fed w St. Louis wystąpi w Oslo, ale wcześniej - o 11.00 Benoit Coeure z Europejskiego Banku Centralnego weźmie udział w sesji "The end of easy money" podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. O 15.00 w Davos w panelu dyskusyjnym weźmie z kolei udział gubernator Banku Anglii Mark Carney.
W piątek na giełdach w Europie zwyżkują akcje spółki LVMH - o 3,3 proc. - po tym, gdy w IV kwartale 2017 r. zanotowała ona sprzedaż powyżej prognoz analityków.
Na plusie też m.in. Telia +2,6 proc., Thales +2,2 proc., Christian Dior +2,0 proc. i Michelin +1,9 proc.
Do największych "przegranych" należą w piątek spółki wydobywcze, które przewodzą spadkom. Tanieją też m.in. Gjensidige Forsikring -6,1 proc., SES -4,8 proc., Wirecard -3,7 proc., GVC Holdings -4,1 proc. i Landbrokes Coral -2,8 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.