Kraje Unii Europejskiej porozumiały się w poniedziałek, 18 grudnia, w sprawie uwolnienia cen energii na europejskim rynku. Ma to przyczynić się do poprawy konkurencyjności i spadku cen. Państwa będą mogły regulować ceny tymczasowo, żeby chronić wrażliwych klientów. W Brukseli unijni ministrowie odpowiedzialni za sprawy energetyczne dyskutują nad pakietem propozycji, które mają zmienić funkcjonowanie rynku energetycznego w UE. Regulacje dotyczące cen energii są jednym z jego elementów.
"W przyszłości na rynku energii elektrycznej sprzedawcy prądu będą mogli swobodnie ustalać ceny. Pozwoli to ograniczyć zakłócenia, zwiększyć konkurencję i doprowadzić do obniżenia cen detalicznych. Państwa członkowskie będą mogły tymczasowo regulować ceny, aby pomóc ubogim lub wrażliwym odbiorcom energii w gospodarstwach domowych i aby ich chronić. Wprowadzone zostaną pewne zabezpieczenia rynkowe, by uniknąć subsydiowania i dyskryminacji uczestników rynku, co zagwarantuje, że transgraniczne funkcjonowanie rynku hurtowego nie zostanie zakłócone" - napisała w komunikacie Rada UE, informując o zawarciu porozumienia.
Zgodnie z umową państwa członkowskie mają być również zobligowane do tego, by oferować tzw. dynamiczne kontrakty (cena energii uzależniona od momentu, w którym z niej korzystamy - PAP) oraz inteligentne liczniki. Porozumienie zawiera szczegółowe zasady ich instalacji.
- Klienci są naszym głównym priorytetem w pracach nad nowymi przepisami. Naszym celem jest konkurencyjny rynek, który zapewni wszystkim energię elektryczną, ale dajemy także rządom możliwość udzielenia pomocy w razie potrzeby. Z drugiej strony konsumenci będą mieli możliwość zaangażowania się w podejmowanie świadomych decyzji. To zagwarantuje, że w Europie powstanie rzeczywisty rynek energii elektrycznej" - powiedziała minister gospodarki i infrastruktury Estonii Kadri Simson, która kierowała negocjacjami, reprezentując estońską prezydencję.
Poniedziałkowe porozumienie otwiera drogę do negocjacji z Parlamentem Europejskim nad ostatecznym kształtem nowych regulacji. Rozmowy mają rozpocząć się na początku 2018 roku.
Komisja Europejska przedstawiła propozycję reform rynku energetycznego w UE (znaną pod nazwą "pakiet zimowy" lub pakiet "czysta energia") pod koniec listopada 2016 roku. Główny cel zmian to dopasowanie unijnego rynku energetycznego do potencjału odnawialnych źródeł energii.
Z polskiej perspektywy jedną z kluczowych spraw stał się zapis o wprowadzeniu limitu emisji CO2 dla wspieranych z publicznych pieniędzy producentów energii elektrycznej. KE tłumaczyła, że chce w ten sposób zapobiegać ukrytemu subsydiowaniu elektrowni węglowych.
Negocjacje w sprawie tych zapisów mogą trwać wiele godzin. Dyplomaci nie wykluczają, że poniedziałkowe spotkanie unijnych ministrów przeciągnie się do północy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.