Po III kwartale 2017 r. Grupa Energa odnotowała po raz kolejny poprawę wyników finansowych i operacyjnych. Zysk netto wyniósł prawie 560 mln złotych, a EBITDA 1,6 mld zł. – Dane nas satysfakcjonują, a nawet są lepsze od oczekiwanych – powiedział Jacek Kościelniak, wiceprezes zarządu Energa SA.
Wyniki Grupy za III kwartał zaprezentowano w środę (8 listopada) na konferencji w siedzibie warszawskiej giełdy. Po dziewięciu miesiącach zysk netto Grupy Energa sięgnął 559 mln zł (w porównaniu do 74 mln zł w analogicznym okresie 2016 r.), a wskaźnik EBITDA, czyli zysk operacyjny przed odsetkami, opodatkowaniem i amortyzacją, 1,6 mld zł i zwiększył się o 7 proc. Największe znaczenie dla firmy miał, podobnie jak w poprzednich okresach, Segment Dystrybucji, który wypracował aż 82 proc. EBITDA. Wyniósł on w jego przypadku 411 mln zł i był o 5 proc. wyższy niż w stosunku do roku ubiegłego.
Dobre efekty osiągnął także Segment Wytwarzanie, zwiększając swoje EBITDA do poziomu 90 mln zł. Był to efekt m.in. wyższych przychodów ze sprzedaży energii elektrycznej, której produkcja, w porównaniu do zeszłego roku, wzrosła w przypadku wszystkich linii biznesowych Spółki: w Elektrowni Ostrołęka o 12 proc., elektrociepłowniach o 33 proc., elektrowniach wodnych o 30%, a wiatrowych o 26 proc. Tradycyjnie najwięcej prądu wytworzono z węgla, a ilość energii produkowanej na bazie tego paliwa doszła po 9 miesiącach do 2069 GWh.
Dodatni wynik odnotował Segment Sprzedaży, mimo spadku marży na sprzedaży energii elektrycznej i niskich dochodów z obrotu gazem. Nie wpłynęła na to decyzja należącej do Grupy spółki Energa Obrót, która w trakcie zakończonego kwartału uznała za nieważne długoterminowe umowy na zakup zielonych certyfikatów od farm wiatrowych. Przedstawiciele firmy poinformowali, że skierowała ona w tej sprawie 22 pozwy o ustalenie „nieistnienia stosunków prawnych”, które złożono w Sądach Okręgowym w Warszawie i Gdańsku oraz Sądzie Arbitrażowym przy Krajowej Izbie Gospodarczej. We wrześniu wystosowano również 43 wezwania sądowe do ugody w sporze o zwrot świadczeń wypłaconych farmom i bankom. Według szacunków oszczędności z tytułu unieważnienia umów w sprawie zakupu zielonych certyfikatów w samym tylko 2018 roku mogą wynieść ponad 100 mln zł. Będzie to jednak zależało od rozstrzygnięć sądowych.
- Decyzję o złożeniu pozwów podjęliśmy w porozumieniu z zarządem Energa SA mając trzy ekspertyzy prawne potwierdzające nieważność umów i kierując się jak najlepiej pojętym interesem spółki - wyjaśnił Jarosław Dybowski, prezes zarządu Energa Obrót.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.