Przedstawiciele gmin górniczych utrzymują, że 60 groszy od tony węgla w postaci podatku od podziemnych nieruchomości, to dla przedsiębiorców śmieszna kwota. Natomiast pozbawienie ich tej daniny pogrąży budżety wielu gmin. Poseł Jan Rzymełka namawia, żeby, zamiast narzekać, zaproponować pozytywne rozwiązania problemu. Taką możliwość dostrzega w zmianie struktury opłaty eksploatacyjnej.
Przewodniczcy podkomisji nadzwyczajnej zauważył, że istotą Prawa geologicznego i górniczego nie jest problem podatków. Dlatego jego zdaniem właściwszymi adresatami proponowanych przez gminy górnicze rozwiązań byłyby komisje samorządu terytorialnego oraz zajmujące się sprawami budżetowymi i podatkowymi. Sugerował, że instrumentem pomocnym w rozwiązaniu problemu uszczuplenia dochodów gmin mogłaby być zmiana struktury opłaty eksploatacyjnej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
no coz taki wojt gminy Ornontowice, ktory wyslal komornikow na konta JSW, doprowadzi gmine do bankructwa, kiedy okaze sie ze ten rzekomo nalezny podatek do szwindel
Cos tu nie gra. Bo przeciez posłowie ostatnio wysłuchali licznych argumentów swiadczacych, że gminom ten opodatek się nie należy. Gminy te argumenty tez znają. A jeżeli się nie należy, to tym bardziej nie można mówić o jakiejś rekompensacie. Trzeba sie oprzeć na rzetelnej argumentacji i informacji, a nie chciejstwie. A coś tak wyglada na to, że gminy dobrze wiedzą, że im się to nie należy i za wszelką cene próbuja coś wyszarpać, wiedząc o wysokiem prawdopodobieństwie tego, że będą musiały zwracać nadpłaty z oprocentowaniem.
Przede wszystkim grajmy z otwartą przyłbicą. Bo skoro dyskusja dotyczyła obciązeń finansowych górnictwa, to co najmniej nieprzywoitością jest jej prowadzenie bez udziału kopalń bądź ich przedstawicieli. Coś mi to brzydko pachnie Panie Pośle Janie. A ponadto czy ktoś weryfikował te kalkulację 60 gr od tony węgla. Przecież w oparciu o obecne przepisy w ogóle nie da się jednoznacznie ustalić, co ma być przedmiotem tego podatku, a zwłaszcza od czego liczono tę stawkę. To jest temat dla specjalistów, a nie populistów i demagogów. Hatko czytać takie informacje. Górnicza Izbo, gdzie jesteś,bo jak z tej informacji wynika, nikt Cię nie poprosił chośby o bierną obecność.