Do portu w Gdańsku dopłynął tankowiec Almi Explorer z blisko 100 tys. ton amerykańskiej ropy naftowej WTI, która zostanie skierowana do przerobu w płockiej rafinerii PKN ORLEN.
- Jest to pierwszy ładunek ropy naftowej, który trafił do Polski ze Stanów Zjednoczonych po zniesieniu przez ten kraj wieloletniego embarga na eksport tego surowca - podał koncern we wtorkowym (31 października) komunikacie.
PKN dodaje, że transakcja wpisuje się w strategię Orlenu, która zakłada optymalizację procesu zakupowego i uzupełnianie kontraktów długoterminowych kontraktami spotowymi zawieranymi na korzystnych warunkach.
Stany Zjednoczone są kolejnym krajem, z którego surowiec trafi do rafinerii Koncernu. Oprócz ropy pochodzącej z umów długoterminowych z Rosneft Oil Company, Tatneft Europe AG oraz Saudi Arabian Oil Company, rafinerie z GK ORLEN przerabiały już m.in. surowiec pochodzący z Iranu, Iraku, Azerbejdżanu, Kazachstanu, Nigerii czy Norwegii.
Tankowiec wypłynął z portu w Houston 8 października i płynął do Polski trzy tygodnie. Ładunek ropy zostanie wyładowany w gdańskim Naftoporcie, a następnie przetłoczony rurociągiem do rafinerii w Płocku. Ropa WTI (West Texas Intermediate) to gatunek lekkiej, słodkiej (czyli o relatywnie niskiej gęstości i niskiej zawartości siarki) ropy produkowanej na południowym zachodzie USA. Dzięki dobrym parametrom gęstości i zawartości siarki w procesie destylacji uzyskuje się z niej dużą ilość benzyn i oleju napędowego.
Zakaz eksportu ropy naftowej w USA został wprowadzony w latach 70. XX w. w efekcie kryzysu naftowego i embarga OPEC wobec państw Zachodu. Został zniesiony przez amerykańską administrację w roku 2015, między innymi w związku ze znaczącym wzrostem zasobów dzięki wydobyciu ropy z formacji wcześniej niedostępnych, takich jak skały łupkowe.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.