Rosną ceny węgla w województwie kujawsko-pomorskim, według sprzedawców ten polski jest najdroższy od ponad 20 lat. Wskazują, że w składach zapasy są małe, spodziewają się, że tona kostki węglowej już niedługo będzie kosztować ponad 1000 zł.
- Jeszcze mamy troszeczkę zapasów, ale już słyszymy od swoich dostawców, że jest duży problem z dostępnością węgla. Ceny są już wyższe niż w ubiegłym roku, a dalsze wzrosty są nieuniknione - powiedział PAP właściciel składu węgla Węglokoks-Bis w Toruniu Paweł Frankowski.
Kostka węglowa już kosztuje 50 zł więcej niż dwanaście miesięcy temu, a po kolejnej dostawie będzie to wzrost cen o 150 zł.
"Z innych krajów często gorszej jakości"
- My sprzedajemy tylko polski węgiel. Ekogroszek w tej chwili kosztuje 850 zł, a kostka węglowa 950 zł, a już za chwilę będzie musiała kosztować 1050 zł. Przez lata kopalnie były nierentowne, zamykane, więc tego węgla nie ma tyle, ile potrzeba. Stąd wzrost cen. Można bez problemu w naszym regionie kupić węgiel z innych krajów. Jego cena jest o ok. 150 zł niższa za tonę. Często jest on gorszej jakości - dodał Frankowski.
Z jego doświadczenia wynika, że niektórzy klienci od lat kupują importowany, tańszy węgiel.
"Od lat 90. nie było tak wysokich cen węgla"
- Póki co nie zanotowałem spadku sprzedaży w tym roku. Ten skład otwierał jeszcze mój ojciec w połowie lat 90. Od tamtego czasu, a przecież minęło już ponad 20 lat, nie było tak wysokich cen węgla - wskazał Frankowski.
Inni sprzedawcy podkreślają również, że jest problem z kupnem polskiego węgla.
Importowany mają, nie powiedzą skąd
- Najwięcej podrożał ekogroszek, bo najwięcej się go obecnie sprzedaje. U mnie workowany można kupić za 850 zł - powiedział PAP właściciel mniejszego składu przy ul. Łukowej. W innym punkcie sprzedaży w mieście mają na stanie węgiel importowany. Nie chcą wskazać z jakiego kraju, zasłaniając się tajemnicą handlową. Cena detaliczna groszku to 620 zł, kostki węglowej 730 zł, a ekogroszku wysokokalorycznego 780 zł.
"Będzie mniej węgla i będzie droższy"
Właściciel składu węgla w Bydgoszczy, przy ul. Chodkiewicza, Jan Stodolski powiedział, że handlem węgla zajmuje się od początku lat 90. zeszłego wieku i tak złego okresu jeszcze nie było. Spodziewa się, że w najbliższym czasie sytuacja będzie jeszcze gorsza, będzie mniej węgla i będzie droższy.
- Były oczywiście zawirowania na rynku, brakowało węgla i rosły ceny, ale po krótkim czasie wszystko jakoś się wyrównywało. Ostatnio węgiel, w zależności od gatunku, zdrożał 40-50 zł za tonę. Jeszcze trochę wcześniej cena miesięcznie wzrastała 10-15 zł za tonę. W porównaniu z ostatnim okresem zimowym ceny wzrosły mniej więcej o 80-100 zł za tonę - podkreślił Stodolski.
Obecnie w jego składzie węgiel kosztuje: kostka - 820 zł/t, orzech - 780 zł/t, groszek - 720 zł/t, ekogroszek - 960 zł/t. Za 50-kilogamowy worek węgla orzech trzeba zapłacić 46 zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Witam. Jak zwykle za wszelkie 'reformy' płaci zwykły obywatel, na którego nakłada się kolejne ciężary. Historia pokazuje, że ten sposób znany jest od wieków! Ponadto ma jeszcze zadbać o zakup tzw ekologicznych pieców! Najważniejsze pytanie: skąd ten obywatel ma pozyskać pieniądze na te ZBÓJECKIE CENY?!
W calej tej gornczej karuzeli najwieksze zyski czerpia wlasciciele skladow wegla i posrednicy w handlu weglem
Wspierajmy dalej polskie górnictwo, a będzie na pewno taniej.