Polska nie szczędzi pieniędzy na wspieranie węgla i energetyki opartej na tym paliwie. Nie jest w tym jednak odosobniona - pisze poniedziałkowa (2 października) Rzeczpospolita.
Gazeta przypomina m.in., że w polskim budżecie znalazły się pieniądze dla górniczych emerytów na rekompensaty za utracone deputaty węglowe.
W publikacji „Czarna energia na kroplówce” czytamy jednak, że „organizacje proekologiczne zwracają uwagę, że dotowanie węgla dotyczy nie tylko Polski, ale też innych krajów Europy”.
- W swoim najnowszym raporcie trzy organizacje – Climate Action Network, Overseas Development Institute oraz Green Budget Germany – podsumowały wsparcie dla wszystkich paliw kopalnych, jakie 11 europejskich państw (Czechy, Francja, Grecja, Holandia, Hiszpania, Niemcy, Polska, Szwecja, Węgry, Wielka Brytania i Włochy) oraz sama Unia Europejska udzieliły w postaci ulg podatkowych, finansowania bezpośrednio ze środków publicznych czy poprzez inwestycje państwowych spółek. Autorzy publikacji wskazują, że choć rządy europejskie zobowiązały się do stopniowego wycofywania subsydiów dla górnictwa węgla kamiennego do 2018 r., to mimo tego w ostatnich trzech latach wydawały co najmniej 3,3 mld euro rocznie na fiskalne wsparcie tego sektora. Mowa tu o różnego rodzaju ulgach, np. podatkowych czy działaniach wspierających ceny surowca, więc i dochody przedsiębiorstw górniczych – pisze „Rz”.
Więcej: Rzeczpospolita.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
I węgiel to tania energia?