Do 2020 r. w każdym polskim domu liczniki energii muszą zostać wymienione na tzw. inteligentne. Proces jest w toku. Ten obowiązek nakłada unijna dyrektywa. Całkowity koszt szacowany jest nawet na 4 mld zł.
Nowe liczniki mają umożliwić oszczędzanie prądu, bo pozwolą na monitorowanie jego zużycia. To pozwoli dobrać właściwą taryfę. Grupa Energa już w 2014 r. uruchomiła aplikacje i portal, na którym można sprawdzać swoje pobory prądu.
Te urządzenia w Unii nie są żadną nowością. W Estonii liczniki inteligentne są zainstalowane niemal w 97 proc. domach. Każdy mieszkaniec ma dostęp do danych na temat zużycia energii w ujęciu miesięcznym, tygodniowym, a nawet godzinowym. Każdego miesiąca korzysta z tego 25 tys. obywateli. Aż 15 tys. odbiorców analizuje dzienne zużycie prądu na aplikacjach zainstalowanych na smartfonach.
Inteligentny system pomiarowania i przekazywania informacji do bazy danych korzystny jest przede wszystkim dla przedsiębiorstw. Pozwala na dokładną analizę zużywanej energii i oszczędności.
Instalacja liczników jest wykonana przez monterów dostawców prądu i powinna trwać do 20 minut. Przed instalacją nowych liczników odbiorca powinien otrzymać powiadomienie pisemne informujące go, o planowanych wymianach liczników.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.