W Ministerstwie Energii opracowano kilka modeli finansowo-biznesowych dla budowy elektrowni jądrowej - poinformował w środę (27 września) dyrektor departamentu energii jądrowej w ME Józef Sobolewski.
Zaznaczył, że szacunek kosztów budowy to 12-14 mld zł za 1000 MW.
Sobolewski na posiedzeniu poselskiego Zespołu ds. Energetyki Jądrowej powiedział, że w ministerstwie dokonano analizy różnych struktur właścicielskich.
- Mamy kilka modeli, ale w tej chwili nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji - podkreślił, dodając, że obecnie to już raczej "kwestia decyzji, a nie ponownego opracowywania różnych wariantów finansowania". Sobolewski dodał, że na ten temat w kierownictwie Ministerstwa Energii trwa obecnie dyskusja.
Dyrektor Departamentu Energii Jądrowej dodał, że ministerstwo założyło, iż finansowanie na co najmniej pierwszy blok albo pierwszą elektrownię jądrową będzie "krajowe".
- Chodzi nam o to, żeby tego projektu nie zdominowały rynki finansowe. Żeby nie był to projekt finansowy, tylko energetyczny - podkreślił.
Zaznaczył, że jeszcze nie sprecyzowano, czy chodzić będzie o pierwszy blok, czy o całą pierwszą elektrownię. Zaznaczył, że o koszcie budowy będzie można mówić po otrzymaniu ofert w przetargu. Zastrzegł, że dziś szacunek kosztów budowy mówi o przedziale 12-14 mld zł za 1000 MW.
Podkreślił też, że przeprowadzone analizy wskazują, iż koszty wytwarzania energii w krajowej elektrowni jądrowej w czasie kiedy mogłaby powstać - będą niższe niż koszty wytwarzania w nowych blokach węglowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
A 40-50 miliardów będzie kosztować przyszłe pokolenia rozbiórka takiej elektrowni
A odpady wysyłać panu Józefowi na dzialkę
Panie Sobolewski, skoro jest tak dobrze z tą energetyką jądrową i jest taka tania, to wytłumacz mi Pan, dlaczego dwa z najbogatszych państw świata, posiadających najnowocześniejsze technologie, czołowi eksporterzy i innowatorzy - Niemcy i Japonia (gdyby Pan przypadkiem nie wiedział, o których krajach piszę) odchodzą od tej cudownej energetyki, którą Pan zachwala? Dlaczego? Rozumiem, że płacą Pan za za wciskanie kitu ciemnemu ludowi.
Na zachodzie odchodza od tego typu rozwiazan -patrz niemcy buduja elektrownie weglowe , ale coz zachod musi wcis technologie komus i zarobic na tym wiec propaganda sie przyda