ZUS już wie, kto zarabia na umowach cywilnoprawnych i nie płaci pełnych składek; wszystko wskazuje na to, że wkrótce czeka nas największa po 1989 r. reforma zasad zatrudniania milionów Polaków - informuje w poniedziałek (11 września) "Rzeczpospolita".
Pełne oskładkowanie przychodów ze wszystkich umów cywilnoprawnych, w tym o dzieło, już niedługo może stać się faktem. Analitycy ZUS i Ministerstwa Finansów ustalili, że ponad 4,6 miliona Polaków zarabia lub dorabia na takich kontraktach nawet 40 mld zł rocznie i nie płaci od tych przychodów pełnych składek. W ten sposób ZUS omija nawet 5 mld zł rocznie - czytamy w "Rz".
- Wyróżniliśmy pięć segmentów osób zarabiających na kontraktach cywilnoprawnych - powiedział gazecie dr Sławomir Dudek, dyrektor Departamentu Polityki Makroekonomicznej w ME.
Największa grupa, której mogą dotknąć zmiany, to ponad 2,6 mln młodych pracowników zarabiających sezonowo niewielkie kwoty. Druga to milion Polaków, dla których umowy cywilnoprawne stanowią główne źródło utrzymania. Są w niej zarówno osoby zatrudnione na umowach o pracę, jak i emeryci i renciści. Następna, prawie półmilionowa grupa, to osoby zatrudnione na etatach, dla których kontrakty stanowią niewielkie źródło dodatkowego dochodu. Na koniec analitycy wyróżnili 32 tys. prowadzących działalność gospodarczą, zawierających jednocześnie umowy o dzieło, od których nie płacą ani ZUS, ani PIT, a także 2,5 tys. najbogatszych i najstarszych mężczyzn, niekorzystających z ulgi na dzieci - pisze poniedziałkowa "Rz".
- Patrzymy, jakie zmiany możemy zaproponować. Decyzja w tym zakresie należy jednak do rządu - powiedziała "Rzeczpospolitej" prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.
Zdaniem gazety wszystko wskazuje na to, "że wkrótce czeka nas największa po 1989 r. reforma zasad zatrudniania milionów Polaków".
- Propozycje ZUS dotyczą objęcia ubezpieczeniem osób, które do tej pory nie płaciły składek. Na celowniku jest nawet 2 mln osób, które dorabiają do wynagrodzenia na umowach o dzieło, nie płacąc od tych przychodów ani grosza ZUS. Podobnie jest z członkami zarządów spółek zatrudnionymi na podstawie powołania (bez etatu czy kontraktu) i prokurentami tych spółek - analizuje problem gazeta.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.