Ministerstwo Energii zakłada, że nowy system wsparcia dla kogeneracji oprze się na premiach dopłacanych do cen energii elektrycznej. Z przedstawionych założeń wynika, że dla istniejących instalacji premie będą ustalane przez ME, dla nowych - na aukcjach.
Kogeneracja (CHP - Combined Heat and Power) to jednoczesne wytwarzanie - w tzw. skojarzeniu - energii elektrycznej i ciepła. Jest jedną z najwydajniejszych metod produkcji energii, jednak wymaga dodatkowego wsparcia dla utrzymania konkurencyjnych cen sprzedaży energii elektrycznej. Wysokowydajna CHP od dawna zajmuje ważne miejsce w europejskich regulacjach. Obecny polski system wsparcia funkcjonuje na zasadzie obowiązku zakupu praw majątkowych (certyfikatów), ale wygaśnie z końcem 2018 r. Zgodnie z wytycznymi KE, kolejny system nie może już być oparty na tych zasadach.
W środę (29 sierpnia) Ministerstwo Energii opublikowało prezentację dyrektora departamentu energii odnawialnej Andrzeja Kaźmierskiego, zawierającą założenia dla nowego systemu wsparcia. Oddzielnie mają w nim zostać potraktowane instalacje CHP istniejące, nowe oraz małe, poniżej 1 MW.
Dla instalacji istniejących system wsparcia oparty będzie o formułę premii dopłacanej do ceny energii elektrycznej. Wparcie dostaną wszystkie instalacje i będzie ono odpowiadało różnicy między ich kosztami wytwarzania energii elektrycznej, a jej rynkową ceną. ME zwraca uwagę, że mechanizm ten eliminuje ryzyko, iż dana instalacja nie wygra aukcji, co w praktyce oznaczałoby zatrzymanie produkcji.
Wysokość premii referencyjnej ustalana będzie corocznie przez ministra energii. Przy czym możliwe jest, że premia będzie równa zeru, jeżeli w danym roku dana instalacja radzi sobie na rynku sama. Instalacje zostaną podzielone na koszyki grupujące źródła o porównywalnych parametrach ekonomicznych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.