Akcje KGHM są najdroższe od blisko pięciu miesięcy. Za jedną trzeba zapłacić 126,50 zł, a wkrótce być może znacznie więcej. Popyt na KGHM jest prostym odzwierciedleniem cen miedzi, które rosną nieprzerwanie od kwartału i są najwyższe od prawie trzech lat - pisze Marcin Kiepas, główny analityk krakowskiej Fundacji FxCuffs.
W piątek (25 sierpnia) akcje KGHM Polska Miedź zdrożały o 2,4 proc. do 126,50 zł i były obok JSW głównym motorem napędzającym wzrosty indeksu WIG20, który z kolei znalazł się najwyżej od dwóch lat. Kurs miedziowego giganta jest najwyższy od blisko pięciu miesięcy, rosnąc od czerwcowego dołka o ponad 21 proc. Historia wzrostów jest jednak nieco dłuższa. Od początku roku akcjonariusze mogą cieszyć się stopą zwrotu rzędu 38 proc., a w perspektywie ostatniego roku - ponad 72 proc.
Zachowanie kursu akcji KGHM na warszawskiej giełdzie jest prostą pochodną sytuacji na rynku miedzi, skorygowaną nieco przez kurs dolara, a także uwzględniającą ceny srebra, którego koncern z Lubina jest jednym z największych producentów na świecie i które to zapewnia firmie 15 proc. przychodów.
Biorąc pod uwagę wzrost cen miedzi, w ostatnim roku 1 proc. w cenie przekładał się na skok notowań KGHM o 1,5 proc.
Aktualnie miedź jest najdroższa od listopada 2014 r., rosnąc już trzeci miesiąc. Ceny tego metalu rosną, bo poprawia się kondycja światowej gospodarki, a wcześniejsze obawy o hamowanie Chin, które są największym konsumentem miedzi, okazały się przesadzone. Pretekstem do ostatnich wzrostów stały się spadające zapasy tego metalu w Londynie i Szanghaju. Dlaczego pretekstem? Bo ich spadkiem trudno do końca uzasadnić ten rajd na miedzi. Stąd też coraz częściej pojawiają się głosy, że wielkimi krokami zbliża się duża korekta.
- Problem w tym, że rynki finansowe nie są logiczne, tylko emocjonalne. Korekta, owszem, może się zdarzyć, ale prawdopodobnie nie wtedy, gdy wszyscy jej wyczekują - zauważa Kiepas.
- A nawet jak już się rozpocznie to prawdopodobnie będzie to polowanie na okazje. Na tańszą miedź. Takie wnioski nasuwają się z analizy wykresu tego surowca, na którym pod koniec 2016 r. doszło do definitywnego zakończenia 5-letniego trendu spadkowego. To sugeruje, że ceny mogą wrócić przynajmniej do poziomów z przełomu 2013 i 2014 r., co oznacza ich wzrost o ponad 10 proc. - wnioskuje analityk.
Perspektywa droższej o 10 proc. miedzi dla kursu KGHM, przy zachowaniu dotychczasowej korelacji, oznaczać będzie zwyżkę cen akcji o 15 proc., czyli do 145,50 zł.
- Przy czym, część tego ruchu może zostać wykonana w najbliższym czasie. Dziś bowiem kurs wybił się górą z miesięcznej konsolidacji, co zgodnie z analizą wykresów, zapowiada relatywnie szybkie wzrosty do minimum 133,20 zł, czyli nieznacznie poniżej maksimów z lutego tego roku, gdy za jedną akcję płacono 134,80 zł - dodaje Marcin Kiepas.
Znacznie wyżej widzą notowania KGHM analitycy domu maklerskiego Banku Ochrony Środowiska (BOŚ), którzy w zaktualizowanym raporcie z 13 lipca tego roku rekomendowali kupno akcji tej spółki z ceną docelową 161 zł w perspektywie 12-miesięcznej. Jeszcze w marcu prognozowali oni wzrost kursu do 170,40 zł, ale obniżyli tę prognozę z uwagi na taniejącego dolara.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.