Tarnowskie Góry z wielką niecierpliwością czekają na decyzję, która w najbliższą niedzielę, 9 lipca, ma zapaść w Krakowie. Wówczas okaże się, czy zabytkowa kopalnia ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi trafi na prestiżową listę światowego dziedzictwa UNESCO. Dotychczas znajduje się na niej 14 obiektów z Polski, ale nie ma tam żadnego z województwa śląskiego. Tarnowskie Góry mają szansę być tym pierwszym, dlatego należy mocno trzymać kciuki.
- Decyzja zapadnie w czasie obrad Komitetu Światowego Dziedzictwa, który spotyka się raz do roku na sesji zwyczajnej. W tym roku zebrał się on w Krakowie. Obrady rozpoczęły się 2 lipca i potrwają do 12 lipca. Dla nas najważniejszy będzie 9 lipca, bo wówczas odbędzie się dyskusja na temat naszego wniosku o wpisanie górniczego dziedzictwa Tarnowskich Gór na listę UNESCO - wyjaśnia Grzegorz Rudnicki ze Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.
W skład Komitetu wchodzi 21 państw. Obecnie gremium to tworzą: Angola, Azerbejdżan, Burkina Faso, Chorwacja, Filipiny, Finlandia, Indonezja, Jamajka, Kazachstan, Kuba, Kuwejt, Liban, Peru, Portugalia, Korea Płd., Tunezja, Turcja, Wietnam, Zimbabwe, Tanzania oraz Polska, która ostatni rok zasiada w Komitecie. W czasie krakowskich obrad Komitet będzie analizować 35 kandydatur do wpisu na listę UNESCO.
Potrzeba aprobaty 14 państw
- Aby nasz wniosek został rozpatrzony pozytywnie, musi zdobyć poparcie 14 państw, czyli zdobyć 2/3 głosów. Wszystko rozstrzygnie się w najbliższą niedzielę. Do tej chwili przygotowywaliśmy się przez ponad 6 lat. Aplikacja, którą złożyliśmy kilkanaście miesięcy temu, to ponad 1000 stron - wniosek, załączniki i plan zarządzania do roku 2020. Tam przedstawiliśmy cały górniczy kompleks, który funkcjonował w Tarnowskich Górach. Obejmował on nie tylko obiekty podziemne, ale też rozbudowaną infrastrukturę na powierzchni - opisuje Rudnicki.
W starania o wpisanie Tarnowskich Gór na listę UNESCO zaangażowało się wiele podmiotów. W listopadzie ub.r. w kopalni podpisano porozumienie w tej sprawie. Sygnowali je: województwo śląskie, Tarnowskie Góry, Bytom, powiat tarnogórski, gmina Zbrosławice, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach, Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Katowicach, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach, Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów, Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Tarnowskich Górach, Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej i Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.
O wpisie na listę światowego dziedzictwa dyskutowano także w Sejmie. Władze Tarnowskich Gór podpisały również porozumienie z Uniwersytetem Śląskim, a w czerwcu zorganizowano wizyty ambasadorów Filipin i Angoli, czyli krajów, które będą głosować w czasie obrad Komitetu Światowego Dziedzictwa.
Pierwsi z województwa śląskiego
Może to nieco zaskakiwać, ale Tarnowskie Góry, jeśli trafią na listę UNESCO, będą na niej pierwszym reprezentantem województwa śląskiego. W ten sposób przecierają szlak dla kolejnych obiektów z naszego regionu. O tym, że potencjału na Śląsku nie brakuje, przekonuje od lat Industriada. Tym bardziej można patrzeć z nadzieją w przyszłość, bo pogórniczych obiektów na liście UNESCO jest sporo. Można tu wymienić choćby: stanowiska górnicze w Walonii (Belgia), zagłębie górnicze Nord-Pas-de-Calais (Francja), kopalnie złota Las Medulas (Hiszpania), kopalnie rud miedzi i srebra w Rammelsberg (Niemcy) oraz kompleks przemysłowy kopalni i koksowni Zollverein w Essen (Niemcy).
- Wpis na listę UNESCO to przede wszystkim prestiż i priorytetowe potraktowanie przy pozyskiwaniu dotacji krajowych i zagranicznych na ochronę, zachowanie, rewitalizację i udostępnienie turystyczne. UNESCO to najważniejsza na świecie lista zabytków. Jeżeli się uda, będziemy pod kątem unikatowości na równi z egipskimi piramidami. Obiekty wpisane to magnes na turystów. To wzrost ruchu turystycznego, także w regionie. Ruch ten wzrasta średnio o 30-40 proc. w kolejnym roku. Są nawet przykłady wzrostu o 100 proc., a nawet więcej. W mieście zacznie się pojawiać więcej gości z całego świata. To generuje miejsca pracy, tworzą się subprodukty turystyczne, powiększa się oferta noclegowa i gastronomiczna. Po prostu dzieje się więcej. Miasto zaczyna tętnić życiem. Liczymy, że Tarnowskie Góry zapełnią się turystami i z biegiem lat staniemy się rozpoznawalni na całym świecie – przyznaje Rudnicki.
Najwięcej obiektów wpisanych na listę znajduje się we Włoszech (51), w Chinach (50), Hiszpanii (45), Francji (42) i Niemczech (41). W Polsce jest obecnie 14 miejsc wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO, co daje 10. pozycję w Europie. Miejmy nadzieje, że po 9 lipca do tego grona dołączą Tarnowskie Góry.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.