Do końca 2019 r. wysokość premii w zatrudniającej ok. 25 tys. osób grupie Tauron będzie uzależniona od osiągnięcia zakładanego wyniku EBITDA oraz realizacji wyznaczonych inicjatyw oszczędnościowych - zakłada porozumienie płacowe, zawarte w czwartek (8 czerwca) w grupie.
Dokument, podpisany przez zarząd grupy oraz przedstawicieli działającej w niej Rady Społecznej, precyzuje zasady polityki płacowej spółki w latach 2017-2019. W przypadku realizacji zakładanych wskaźników ekonomicznych, oznacza to dodatkowe średnio nieco ponad 100 zł netto miesięcznie dla każdego pracownika, płatne jednorazowo po podsumowaniu rocznych wyników.
- Wynegocjowaliśmy ze stroną społeczną niezwykle odpowiedzialne porozumienie, które w dużej mierze ma charakter warunkowy, czyli świadczenia na rzecz pracowników są bardzo mocno uzależnione od osiągania określonych parametrów finansowych w zakresie wyniku EBITDA i oszczędności - powiedział w czwartek PAP prezes spółki Tauron Polska Energia Filip Grzegorczyk.
Wypłata dodatkowych świadczeń zależy nie tylko od osiągnięcia określonego na dany rok wyniku EBITDA (zysk przed odsetkami, podatkami i amortyzacją), ale również od realizacji inicjatyw oszczędnościowych w poszczególnych obszarach działania grupy.
- Taka konstrukcja porozumienia oznacza, że jeśli w spółce jest progres finansowy - jest świadczenie dla pracowników; bez progresu - nie ma świadczenia - wyjaśnił prezes, podkreślając, że taki mechanizm powoduje, iż spółka nie jest zobowiązana do wypłaty dodatkowych świadczeń w przypadku gorszych wyników.
Według przedstawicieli Tauronu, realizacja porozumienia płacowego w powiązaniu z wynikami spółki powinna przynieść oszczędności rzędu 459 mln zł w latach 2017-2018, w drodze m.in. optymalizacji struktur i kosztów pracy oraz realizacji inicjatyw oszczędnościowych. Oznacza to wsparcie dla wdrażanego przez grupę trzyletniego, strategicznego programu poprawy efektywności, który w latach 2016-2018 ma przynieść w sumie 1,3 mld zł trwałych oszczędności.
- Realizacja tego programu przebiega zgodnie z przyjętym planem, a nawet go wyprzedza - zakładane efekty na koniec pierwszego kwartału br. wyniosły 626 mln zł - ocenił prezes, według którego kształt porozumienia płacowego jest znaczącym wsparciem dla programu poprawy efektywności.
- Porozumienie ze stroną społeczną daje nam dodatkowe gwarancje pełnej realizacji programu oszczędnościowego. Chodzi również o zmotywowanie pracowników do zrozumienia potrzeby realizacji tego programu, jego akceptacji i wzięcia w nim aktywnego udziału. Bez akceptacji i współdziałania ze strony pracowników realizacja programu byłaby trudniejsza - powiedział prezes Grzegorczyk, określając porozumienie jako "bezpieczne" dla spółki.
Jego zdaniem, środki jakie - przy osiągnięciu zakładanych wskaźników - spółka przeznaczy w ciągu najbliższych trzech lat na jednorazowe świadczenia dla załogi, nie są ważące dla wyników spółki, będą natomiast odczuwalną kwotą w kieszeniach pracowników. Trzyletni horyzont obowiązywania porozumienia daje też spółce gwarancję, że w tym okresie nie pojawi się wzmożona presja płacowa w spółkach grupy.
- Umówiliśmy się na trzy lata, zawierając bardzo jasny kontrakt społeczny, na ile i na jakich zasadach mogą liczyć nasi pracownicy; strona społeczna również ma tego świadomość - powiedział prezes.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.