Już blisko 2 tys. pracowników Polskiej Grupy Górniczej zgłosiło swój udział w konkursie Pracuję Bezpiecznie 2017. Kto jeszcze tego nie uczynił, niech dalej nie zwleka. Na zwycięzców poszczególnych etapów konkursu czekają nagrody.
Tegoroczne zmagania konkursowe po raz pierwszy odbywają się za pośrednictwem Portalu Pracownika. Poprzez odpowiednią zakładkę możliwy jest dostęp do strony konkursowej, testów i pytań.
- W tegorocznym konkursie mogą wziąć udział osoby zatrudnione w kopalniach przejętych przez PGG z Katowickiego Holdingu Węglowego - zwraca uwagę Marek Pawełczyk z Biura Bezpieczeństwa i Higieny Pracy PGG.
Dzięki nowym narzędziom informatycznym eliminacje zakładowe organizowane są w oparciu o jednolite kryteria drogą elektroniczną. Każdy uczestnik konkursu może wypełnić dowolną ilość testów przygotowujących, pozwalających doskonalić wiedzę z zakresu BHP. W przypadku błędnej odpowiedzi, system wskazuje prawidłową. Pod koniec każdego miesiąca, począwszy od kwietnia do września br., uczestnicy wypełniają tzw. test konkursowy. Ci, którzy najlepiej go rozwiążą, mogą liczyć na nagrody ufundowane przez macierzyste zakłady pracy, ale tylko raz w trakcie tych eliminacji.
Po sześciu miesiącach zostaną wyłonieni półfinaliści. Wśród nich znajdą się osoby, które zgromadziły najwyższą sumę punktów ze wszystkich testów - po jednej z każdego zakładu, a także 25 osób spośród tych, które uplasowały się na kolejnych miejscach, ale tym razem w skali całej Polskiej Grupy Górniczej.
Szansę na udział w półfinale konkursu Pracuję Bezpiecznie 2017 umożliwi również audyt stanowiskowy. Pracownicy oddziałów, które zajęły pierwsze miejsca w każdej z jego kategorii, przystępują w październiku do indywidualnych rozgrywek eliminacyjnych, polegających na rozwiązywaniu testu w aplikacji internetowej. Na tej zasadzie wyłonieni zostaną kolejni półfinaliści, po jednym z każdego zakładu PGG.
Gospodarzem półfinałowej rozgrywki 7 listopada będzie kopalnia Ruda. Do finału zaś awansuje 10 osób z najwyższą liczbą punktów, przy czym z każdej kopalni, ruchu lub zakładu PGG będzie mogła uczestniczyć tylko jedna osoba.
Tegoroczny finał konkursu Pracuję Bezpiecznie 2017 zaplanowano na 16 listopada. Trudy jego organizacji weźmie na siebie kopalnia ROW, z której pochodzi ubiegłoroczny triumfator Rafał Zuch, sztygar oddziałowy wentylacji z ruchu Jankowice.
- Zachęcamy do wzięcia udziału w eliminacjach. Dla odważnych przygotowaliśmy już 600 pytań. Zostały one ujęte w formie testu jedno- lub wielokrotnego wyboru, pytań lub zadań przeznaczonych do uzupełnienia. Pula tych pytań stale rośnie. Warto zatem ćwiczyć i próbować szczęścia w miesięcznych testach konkursowych - podsumowuje Marek Pawełczyk.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pomocnik kalfaktora ma racje. Pracownik który ulegnie wypadkowi nawet ciężkiemu nie zgłasza tego bo po wyjeździe czeka na niego BHP- owiec i od razu alkomat i straszenie że to zrobił nie tak że koszulka nie ta brak okularów itd. itp. No i młody silnie wystraszony mówi że nic sie nie stało przecież złamano noga czy ręka sie zagoi kalfaktor będzie odbijoł dyskietka a ty siedź cicho. Jak zgłosisz to zakaz pracy w ścianie czy przodku( tracisz na kasie i to nie mało ). Na bokach 1700 bez sobót i niedziel. Kasjerka w lidlu czy biedronce 2400
Przynajmniej chłopak wygroł może i mu co w gowie zostanie BHP przede wszystkim
Młodzi myślą ze wszystko umią, a to nie jest prawda. dobrze, że się robi takie konkursy
Dobro rzecz, niech sie uczą młodzi i inni. Som wysyłom swoich pracownikow, ale jakoś im to nie idzie. Może w tym roku coś pokarzą.
Pomager i tu siez toba nie zgodza, jak jest wiymy wszyscy ale przez zabawa, bo tak to sie traktuje idzie sie duzo dowiedziec, choby ino teoretycznie: jakie sa przepisy itd, napewno jak cos przeczytosz kilka razy to w gowie zostanie,dotyczy to niy ino młodych pracowników,wg mnie dobro sprawa i tyla
Marek to fajny gość
Przerobilem 25 lot na dole i takie konkursy to jest parodia,,,,wypadki na dole nie sa zglaszane,,roboty na dole sa prowadzone na wariata,,,gdyby pracowac zgodnie z przepisami to z dolu by nie wyszla ani 1 tona wegla,,,a te cale konkursy sa tylko chyba po to zeby BHP wyplacilo sobie premie za inicjatywe