- Jeżeli kobieta chce pracować w przodku, to cóż w tym złego? Jak można mówić o podziale na „męskie” i „żeńskie” zawody? Mężczyźni zostają często niańkami i doskonale się do tego nadają. Wszystko leży w indywidualnych cechach psychofizycznych każdego człowieka – grzmią feministki, dodając, że najtrudniej przełamać stereotypy.
Lecz czy się to komuś podoba, czy nie, przepisy umożliwiające kobietom pracę na dole już niebawem ujrzą światło dzienne. Sprawa sfeminizowania przodków polskich kopalń pozostaje zatem otwarta.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Znowu coś się komuś "porąbało" owszem kobiety na stanowisku geologa ewentualnie mierniczego to jedyne dla kobiet zajęcie na dole . Inne stanowiska to tylko kpina !!!!
Zapraszom Weznie holmana i poleci do przodka Potem dupnie 5 metrów i szychta Czekom na piyrwszo fyministka.