Informacja wypłynęła podczas obrad górniczego zespołu trójstronnego w Warszawie z udziałem ministra gospodarki. Waldemar Pawlak przyznał, że strona rządowa nic tu nie może zrobić, bo importu nie można zablokować, ale spółki – mogą się poskarżyć.
Jednak, jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej”, niewykluczone, że w ograniczanie rosyjskiego importu włączy się rząd. Jeśli tylko bowiem uda się udowodnić, że polski węgiel jest czystszy – może się on poskarżyć w Unii Europejskiej, bo zgodnie z postanowieniami pakietu klimatycznego odbiorcy węgla nie mogą sprowadzać spoza UE surowca, który ma więcej zanieczyszczeń niż rodzimy. Jeśli doszłoby do takiej skargi – byłby to precedens - poinformował portal rp.pl.
Przypomnijmy, że dzień wcześniej szef Związku Zawodowego Górników w Polsce Andrzej Chwiluk rozesłał do mediów swój list otwarty do prezesów trzech spółek węglowych, w którym import taniego węgla z Rosji nazwał skandalem, wezwał do jego powstrzymania i sugerował złożenie skargy antydumpingowej.
Czytaj więcej:
Związek Zawodowy Górników w Polsce o imporcie węgla z Rosji
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.