31 marca mają dobiec końca wszystkie prace, służące przekazaniu kopalni Krupiński do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Dzień później ma zostać podpisana umowa notarialna w sprawie nieodpłatnego przekazania kopalni do SRK - informuje Jastrzębska Spółka Węglowa.
Równocześnie trwa proces alokacji pracowników Krupińskiego do pozostałych zakładów JSW. Do 24 marca nowe zatrudnienie znalazło 547 pracowników kopalni. Kolejnych 1200 zostanie przeniesionych do końca bieżącego tygodnia.
Podczas ubiegłotygodniowej sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa Daniel Ozon, p.o. prezesa JSW poinformował, że zarząd spółki ponownie zwrócił się do obligatariuszy z pytaniem o możliwość przesunięcia terminu przekazania kopalni. 23 marca obligatariusze reprezentowani przez bank PKO BP oświadczyli, że nie ma takiej możliwości. W opinii bankowców restrukturyzacja zaciągniętego w 2014 r. zadłużenia JSW, wymagała „określenia kilku fundamentalnych warunków”, które nadal zachowują aktualność. Pozbycie się nierentownych aktywów (czyli ruchu Jas-Mos i kopalni Krupiński) miało służyć nie tylko oszczędnościom, ale też uwolnieniu zasobów gotówkowych na inwestycje w innych kopalniach. Bankowcy przypomnieli, że kopalnia Krupiński, pomimo wyższych niż obecnie cen węgla, przez ostatnich 10 lat zanotowała blisko 1 mld zł ciągłych strat.
Proces przekazywania kopalni wygenerował już istotne koszty oraz spowodował przesunięcia pracowników. Wstrzymanie tego procesu nie tylko spowodowałoby kolejne straty, ale też byłoby nielogiczne z punktu widzenia restrukturyzacji JSW. PKO BP wskazuje też, że w najbliższych latach prognozowana jest nadpodaż miałów energetycznych. Produkcja kopalni Krupiński może więc doprowadzić do zwiększenia nierównowagi rynkowej, negatywnie wpływając na ceny miałów, tym samym zagrażając restrukturyzacji całego sektora węgla kamiennego w Polsce.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.