43-letni górnik z Polski zginął w nocy z poniedziałku na wtorek w należącej do czeskiego koncernu węglowego OKD kopalni "Karwina" w czeskiej Karwinie - poinformował rzecznik firmy Vladislav Sobol.
Sobol wyjaśnił, że tragedia wydarzyła się ok. tysiąca metrów pod ziemią pół godziny po północy. Górnika przygniótł kombajn węglowy. Na razie nie są znane bliższe okoliczności wypadku. Bada je komisja złożona z przedstawicieli urzędu górniczego w Ostrawie, czeskiej policji, koncernu OKD, kopalni i związkowców.
Konsul Piotr Wardak z polskiego konsulatu w Ostrawie poinformował, że zmarły górnik był mieszkańcem Bytomia, pracował w przedsiębiorstwie budownictwa górniczego Alpex - jednej z czterech dużych polskich firm wysyłających pracowników kontraktowych do czeskich kopalń. Zaledwie przed tygodniem w portalu nettg.pl informowaliśmy o uznaniu, jakim polscy pracownicy Alpeksu cieszą się w opinii pracodawców i czeskich kolegów za znakomitą wydajność pracy.
Czytaj więcej:
Kolejny rekord Polaków w darkowskiej kopalni
Jak poinformowała we wtorek czeska agencja informacyjna ČTK, to pierwszy w tym roku śmiertelny wypadek w ostrawsko-karwińskich kopalniach. W zeszłym roku zginęło tam trzech górników, a 346 odniosło różne obrażenia, w 2008 r. śmierć poniosło siedmiu, a rannych zostało 406 górników.
W zeszłym roku koncern OKD, którego właścicielem jest holenderska spółka New World Resources (NWR), zatrudniał ponad 14,3 tys. własnych pracowników, a ok. 3,4 tys. osób pracowało dla niego w zewnętrznych firmach. Przez ostatnie dwa lata firma zainwestowała ok. 500 mln koron czeskich w poprawę bezpieczeństwa pracy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
ALPEX praca w tej firmie to to samo co obóz pracy nie polecam pracownicy pracują po 10godzin firma nieustannie łamie przepisy bhp kombinują z czujnikami metanu gnoją ludzi za marne grosze dyrektor szeintchauer to żyd z pochodzenia pracowałem tam 8 lat za każdy dzień należała sie jedna dieta czyli ok 40dolarów on płacił po 4 do 8 miesięcznie reszte kradł