Czwartek (23 lutego), po kilku wzrostowych sesjach, przyniósł w ciągu dnia lekkie ostudzenie nastrojów, ale handel zakończył się na plusach. W centrum uwagi rynku znajdują się doniesienia o planach reformy podatkowej w USA, rynki interpretują też środowe minutki z posiedzenia Fed.
Indeks Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,17 proc. do 20.810,32 pkt. To była dziesiąta z rzędu wzrostowa sesja dla tego indeksu. Ostatni raz taka seria miała miejsce w marcu 2013 roku.
S&P 500 zwyżkował o 0,04 proc. i wyniósł 2.363,81 pkt.
Nasdaq Comp. spadł o 0,43 proc. do 5.835,51 pkt.
Wzrostom w indeksie S&P 500 przewodziły spółki użyteczności publicznej. Najgorzej zaś radził sobie sektor przemysłowy.
Wyraźnie, niemal o 5 proc., zniżkowały walory Tesli, mimo iż producent aut elektrycznych wypracował niższą od oczekiwań stratę na akcję (-0,69 USD vs -1,14 USD) oraz wyższe od oczekiwań przychody (2,28 mld USD vs 2,13 mld USD).
W czwartek rynki śledziły i interpretowały pierwsze od zaprzysiężenia medialne wystąpienia sekretarza skarbu USA Stevena Mnuchina. W udzielonych wywiadach Mnuchin zapowiedział, iż reforma podatkowa zostanie uchwalona przed sierpniem, a wzrost gospodarczy w USA ma szansę przyspieszyć do 3 proc. Zaznaczył, iż w krótkim terminie obecna administracja nie ma możliwości, by wpłynąć na przyspieszenie wzrostu gospodarczego.
Wystąpienia Mnuchina rozczarowało rynki, gdyż na początku minionego tygodnia prezydent USA Donald Trump zapowiedział, iż szczegóły nowej ordynacji podatkowej zostaną ogłoszone na przestrzeni 2-3 tygodni.
W kontekście konkretów zamierzeń gospodarczych Trumpa istotne dla rynków będzie jego wtorkowe wystąpienie przed połączonymi izbami Kongresu.
Tymczasem Trump ponownie wypowiedział się w protekcjonistycznym tonie. Stwierdził, iż "należy coś zrobić" z deficytem handlowym Chin, a odkąd kraj ten dołączył do Światowej Organizacji Handlu (WTO), z USA zniknęło 70 tys. fabryk. Wcześniej Mnuchin poinformował, iż przed zaplanowanym na kwiecień półrocznym raportem z działalności jego resortu nie zostanie podjęta decyzja o tym, czy USA formalnie oskarżą Chiny o manipulowanie kursem walutowym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.